Sky Bet Championship
Ten manifest użytkownika Jacko przeczytało już 1671 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
To był naprawdę dobry sezon dla Leeds. Chociaż nie wszystko układało się tak jak kibice sobie wymarzyli. Początek rozgrywek był planowy... pewne zwycięstwa i po kilku kolejkach przewodnictwo w ligowej tabeli. Również wtedy wykreowały się najlepsze ekipy. Za nami był West Ham, Portsmouth, Cardiff czy Blackpool. Zawodziło Southampton i Hull.
Z czasem jednak coś zaczęło szwankować, niestety u nas. Kolejne remisy, porażki. Cóż. Wiedziałem, że tak dalej być nie może. Tym bardziej, że skład był dobry. Jak na te rozgrywki - zbyt dobry. Nasza przewaga nad Młotami znacznie stopniała, a z czasem to my zaczęliśmy do nich tracić. Aż 8 punktów! Zmieniłem więc taktykę. Graliśmy trójką w środku z jednym napastnikiem. Jeden, grający najbardziej z tyłu, odpowiadał za defensywę. Drugi, ustawiony mniej więcej na środku boiska, miał zachowywać równowagę pomiędzy obroną, a atakiem. Trzeci, operujący pod polem karnym rywala, biegał za napastnikiem... jego role były typowo ofensywne. Kręciło się. Chociaż zaczęliśmy powoli, nowa taktyka ledwo co wystarczyła na słabiutkie Peterborough.
Kolejne mecze, bywało lepiej, graliśmy już jednak skuteczniej. Co dotychczas było wielką bolączką piłkarzy ofensywnych. Kilka naprawdę świetnych meczów. Jak choćby wyjazdowe 5-4 z Southampton. Czy też pamiętne 4-2 z West. To był wielki mecz. Świetna gra i odzyskaliśmy prowadzenie w lidze w okolicach nowego roku. Musieliśmy teraz tylko to utrzymać i dystansować rywali w tabeli.
W tym celu wzmocniłem zespół. Definitywnie dołączył Pugh. A z wolnego transferu przyszli: Pires, Koumas, Dudek. Do tego jeszcze wypożyczeni: Ryder Matos i Arek Milik, którego zapamiętał z rozgrywek ligowych w Polsce. Młody, gniewny, idealny do Anglii.
Mijał tydzień za tygodniem, w międzyczasie spotkania pucharowe. Radziliśmy sobie tam świetnie. Jednak nie weszliśmy ani do ćwierćfinału Pucharu Anglii ani Pucharu Ligii. Mecz z Boltonem był dość pechowy. Piekielnie szybki N'gog stanowił problem. Ostatecznie 3-3 i porażka po karnych. Na pewno świetnie zaprezentował się Jonny Hayes. Strzelił w końcu 3 bramki. Zresztą to jeden z najlepszych transferów sezonu.
W końcu nadszedł finisz rozgrywek. Na drugim miejscu już od kilku tygodni trwała walka. West Ham czy Southampton? Co kolejkę inaczej, chociaż kiedy na 4 kolejki przed końcem Święci odskoczyli... na 3 punkty, myślałem że będzie awans. West Ham grało wtedy w pucharach. Mieli do odrobienia kilka meczów. Co zrobili bezbłędnie, wygrywając zdecydowanie. W ostatniej kolejce my graliśmy z West Ham w Londynie. A Southampton miało do pokonania nisko notowanego rywala - Coventry City. Bardzo szybko prowadzili z nimi 2-0. Również i West Ham strzelił nam bramkę, cholerne gnoje. Postanowiłem jednak, że WHU nie awansuje. Na ostatnie 20 minut pozmieniałem taktykę, wcześniej wprowadziłem nowych piłkarzy. Robiłem wszystko, by ich pokonać. Opłaciło się. Burling dopadł do piłki i huknął zza pola karnego w długi róg po ziemi. 1-1. Chwilę później mecz się skończył. WHU ostatecznie nie tylko nie awansowało bezpośrednio, ale przegrało również finał barażowy z Leicester.
Michael Burling to 15-letni junior, który parę miesięcy wcześniej, w marcu przybył do klubu. Dysponuje ogromnym potencjałem, nawet na czołowego środkowego pomocnika w Premiership. Od początku dostawał szansę w pierwszym składzie, gdzie łącznie zagrał 10-krotnie, 2 razy wpisał się na listę strzelców, a do tego zaliczył jeszcze 2 asysty. Wynik całkiem przyzwoity. Nieprawdaż? Ponadto został najmłodszym strzelcem Leeds i ligi w historii, a także najmłodszym zawodnikiem. Pobił rekord legendarnego Petera Lorimera! W dniu debiutu młody Anglik miał 15 lat i 205 dni. Zamierzam wystawiać go także w Premiership.
Naszym najlepszym strzelcem został James Murphy, wspaniały chłopak. Początek miał kiepski, potem uraz, ale jak się rozstrzelał to skończył sezon z 25 bramkami, do króla strzelców mu zbrakło niewiele. Podobnie do nagrody najlepszego piłkarza Leeds według kibiców. Wybór był dość racjonalny - wygrał Jonny Hayes, który prezentował bardzo wysoką i równą formę: 9 bramek i 15 asyst. Do tego świetna postawa w pucharach. Świetnie grał także Lucas Andersen.
Na koniec, miła gloryfikacja za osiągnięcia, dostałem ofertę prowadzenia kadry Wielkiej Brytanii U-23 na Olimpiadzie. Z radością ją przyjąłem, rezygnując z prowadzenia Anglii U-20, z którą zdobyłem brązowy medal. Ale o poczynaniach mojego zespołu w Londynie następnym razem.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Rozmawiaj z reprezentantem |
---|
Do rozmów między menedżerem a zawodnikiem powinno dochodzić nie tylko w klubie, ale również w reprezentacji. Wybierając opcję "Prywatna rozmowa (rep.)", możesz zasygnalizować graczowi, że musi grać lepiej, by pozostać w kręgu Twoich zainteresowań. Najczęściej są dumni ze swoich występów, ale zdarza się, że odnosi to pożądany skutek. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ