Dzisiaj o godzinie 20.30 czasu polskiego we Wronkach odbędzie się pierwszy mecz rundy kwalifikacyjnej Ligi Europejskiej. W takim razie chciałbym Wam przedstawić analizę taktyczną obu drużyn, wymienić ich słabe oraz mocne strony i na podstawie wszystkich informacji wytypować zwycięzcę jutrzejszego meczu.

Zaczynamy od klubu z Belgii. Club Brugge został założony w 1891r. Na koncie ma wiele trofeów i jako jedyna drużyna z Belgii wystąpiła w finale Pucharu Europy ulegając w nim w 1978r. Liverpoolowi 1:0. To już jednak przeszłość. W ostatnich paru latach nie jest już tak dominującym klubem jak kiedyś. Przyćmiewają go w lidze dwa zespoły Anderlecht oraz Standart, którzy w porównaniu do Club Brugge, radzą sobie nieźle w ostatnich latach na arenie międzynarodowej. Zajmijmy się jednak dzisiejszym meczem. W takim składzie prawdopodobnie wybiegnie jedenastka Club Brugge w spotkaniu z Lechem Poznań.

Od tego roku piłkarze Club Brugge grają taktyką 1-4-3-1-2, którą do niedawna grał Lech Poznań. Charakterystyczne jest to, że nie ma typowych bocznych pomocników, tylko trójka w środku pola i jeden grający tuż za napastnikami ( Dirar ).Właśnie... napastnicy. Tego najbardziej piłkarze Lecha będą musieli się obawiać. Sonck to bardzo doświadczony napastnik, który jest gwiazdą w tym klubie, a razem z Akpalą stanowią chyba najsilniejszy atak w całej lidze. Można jednak zauważyć u nich minusy. Obaj grają słabo, gdy się ich mocno kryje. Nie lubią ostrej walki o pozyskanie miejsca na boisku. Tutaj obrońcy Lecha muszą to wykorzystać. Na pewno najsłabszym punktem tej jedenastki jest obrona. Szczególnie prawa jej strona, na której gra Vermeulen, jest najsłabszą pozycją w całej taktyce. Jest to bardzo młody i niedoświadczony obrońca, przez którego już nie raz wpadła bramka. Piłkarze często boją się do niego zagrywać i jest nierzadko "odcinany" od wszystkich zawodników. Z piłką nie czuje się zbyt pewnie i nie umie walczyć z presingiem rywali. Na środku też nie wygląda za dobrze. Trener musiał trochę "pomajstrować" i z powodu kontuzji Donka na środku zagra nominalny lewy obrońca Klukowski, obok niego natomiast zagra Alcaraz. Ten drugi zawodnik jest moim zdaniem zbyt pewny siebie i w niektórych sytuacjach gra zbyt ryzykownie. Na lewej obronie zagra zawodnik, który jeszcze w zeszłym sezonie grał na śroku lub na lewej pomocy. Jeszcze nie przystosował się w 100% do gry na lewej obronie. Myślę, że pomoc drużyny Club Brugge jest najlepszą formacją tej jedenastki. Grają tam bardzo równi zawodnicy potrafiący bardzo długo utrzymywać się przy piłcę. Właśnie tym charakteryzują się w lidze. Świetnie grają "z klepki", wymieniają dużo podań. Często zagrywają po 15-20 podań, po czym jeden z nich kieruje prostopadłą piłkę na dwójkę napastników lub na Dirara, który jest bardzo groźny, gdy gra na pozycji "pół pomocnika, pół napastnika". Pewnym punktem jest też bramkarz Stijnen, który w zeszłym sezonie został wybrany drugim najlepszym bramkarzem ligi. Tak więc klub z Brugii posiada plusy, w tej sytuacji napad oraz bramka, ale także minusy, niedoświadczona i niepewna obrona.

Teraz czas na nasz klub. Lech Poznań! Oto przewidywana taktyka na jutrzejszy mecz:

Zacznijmy od najbardziej defensywnego zawodnika zespołu, czyli Grzegorza Kasprzika. Ten zawodnik po "super sezonie" w barwach Piastu Gliwice został ściągnięty do Lecha Poznań, który od lat miał problemy ze znalezieniem dobrego bramkarza. Myślę, że już teraz to nie będzie problemem, bo Kaprzik to jeden z najlepszych bramkarzy w naszej lidze, a wydaję mi się, że jest gorszy tylko od Jana Muchy. Obrona jest dość pewna. Po kontuzji wraca Bosacki, który zagrał już parę minut w spotkaniu z Polonią Warszawa. Razem z nim w środku zagra ekscentryczny Manuel Arboleda, który uwielbia grać w europejskich pucharach i dobrze mu to wychodzi, co pokazał w meczach poprzedniego sezonu. Boki obrony też nie są sensacją. Na prawej zagra nowy nabytek klubu z Poznania, Seweryn Garncarczyk, który z dnia na dzień prezentuje się coraz lepiej. Na lewej zarga Ivan Djurdjevic, który jest bardzo dobrze usposobiony ofensywnie i może pokrzyżować plany zawodnikom z Belgii. Ta formacja jest dość silna i znacznie przewyższa formację defensywną rywala. Teraz czas na pomoc. Na prawej stronie zagra Sławek Peszko, który powinien wchodzić jak w masło po prawej stronie boiska. Gra tam bowiem Daerden, którego inaczej jak "drewno" nazwać nie można. Po lewej stronie gra Wilk. Obawiam się trochę jego występu. W zeszłym sezonie nie wytrzymywał presji i w meczach o stawkę nie powodziło mu się. Być może wydoroślał. Środek pomocy to Bandrowski oraz Stilic. Ten pierwszy będzie pełnił rolę bardziej defensywną. Jest on bardzo dobrze usposobiony defensywnie. Rolę ofensywnego pomocnika będzie sprawował Semir Stilic, który swoją kreatywnością i cudowną techniką może namieszać w szeregach obronnych drużyny z Brugii. Na ataku zagrają dwie, co by nie mówić gwiazdy zespołu z Poznania. Lewy i Rengifo to chyba najbardziej znany "polski" atak w europie. Lewandowski najprawdopodobniej będzie troszeczkę cofnięty względem Rengifo i będzie sprawował zapewne rolę... jakby to powiedzieć... już wiem. Jak w FM'ie "odgrywający". Będzie on dostawał piłki górą lub dołem i zadaniem jego będzie utrzymanie się przy piłce, danie czasu kolegom na przejście do przodu i rozegranie piłki na boki lub do wysuniętego Hernana. Nasz zespół ogółem jest mocniejszy od zespołu z Belgii, ale może się wydarzyć to co z Udinese... nie wytrzymamy drugiej połowy. Trzeba to wziąć pod uwagę i strzec się tego.

Sędzia: Manuel Jorge Neves Moreira de Sousa ( Portugalia )

Obstawiany wynik: 2:0