Informacje o blogu

Why so serious?

Arsenal FC

Premier League

Anglia, 2011/2012

Ten manifest użytkownika Kolazontha przeczytało już 1180 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Dziesięć tysięcy ludzi. Stadion. Murawa. I ja z taką długą, metalową dzidą....wróć. Stadion i murawa - to i owszem. Ale ludzi ponad sześć razy więcej i nie ja, tylko Robin van Persie podnoszący w górę puchar, w którego zdobycie cała drużyna włożyła wiele wysiłku. Zwycięstwem nad Barceloną na niemieckiej ziemi kończę pierwszy sezon. Udany? Raczej tak.


Mistrzostwo Anglii zdobyte bez nadmiernego wysiłku. Przynajmniej tak to wygląda jak się popatrzy na tabelę. Bilans 31-6-1 może imponować. Choć nie do końca było łatwo. Gdzieś na przełomie marca i kwietnia pojawił się kryzys. Rzecz, której szczęśliwie nie doświadczyłem ani w dziesiątce, ani w jedenastce. Delikatne tweakowanie taktyki nie przynosiło wymiernych skutków, granie ofensywnym wariantem też. Więc wziąłem i przeczekałem. Drużyna cieniowała, cieniowała, aż w końcu przestała. Jedna porażka w lidze to efekt rozluźnienia po zapewnieniu sobie tytułu. Padło na Bolton. Niech sobie się chwalą, że pokonali mistrza. Przegrałem jeszcze jeden mecz. Półfinał FA Cup z Aston Villą. Zabolało, ale przynajmniej mam cel na kolejny sezon. Dojść do finału. I oczywiście najlepiej wygrać. Ale się pożyje, się zobaczy. Carling Cup za to przebiegł bez większych problemów. Nie ma się akurat czemu dziwić - rozgrywki mało prestiżowe to i nikt nie ma parcia. Z tego wszystkiego najbardziej cieszy mnie to, że Aston Villa wygrała puchar i powalczy w europejskich rozgrywkach. Darzę ten klub pewną dozą sympatii, więc niech w eFeMie dobrze im się dzieje. Choć trochę. Dwa z trzech beniaminków wracają skąd przyszły. Trzeci spadkowicz niespodziewany. Do Premiership wraca West Ham. Cieszy mnie to niezmiernie - nowy sezon zacznę właśnie z nimi. Do tego Nottingham Forest i niestety Burnley. Skubańce wygrały w barażach z Cardiff City. The Peacocks marnie - siedemnaste miejsce w Championship.

W Lidze Mistrzów trochę ciśnienie mi skakało. Głównie za sprawą jedno-ósemkowego boju z ukraińskim Górnikiem. Potem pierwszy Manchester. Zaraz drugi. W finale Wiencejniszklup. Na szczęście dla moich nerwów - pokonany, choć łatwo nie było. Trzeba było sięgnąć po komesa grodowego, żeby to zdzierżyć. Opłacało się. Triumf, gloria chwała. I Johan Djourou w legendach klubu. Choć przy belgijskim duecie w obronie dużo się nie nagrał. FM rządzi się swoimi prawami. Po sezonie małe roszady na ławkach trenerskich dwóch klubów z czołówki (screeny na dole).

Chciałbym, ale się boję. Tak najtrafniej mogę określić taktykę używaną w pierwszym sezonie. Fakt, potrafiłem wlepić pięć bramek Kwokom, cztery Rublom i nie dać się Petrochemii czy też Karmazynowym Biesom. Ale męczarnie z dołem tabeli mogłem sobie darować. Mogłem, ale grałem zbyt asekuracyjnie i za mało fantazyjnie w ataku. W głowie Johna Doe zrodził się więc pomysł, żeby troszkę popuścić smyczy i pozwolić grajkom na więcej. W związku z tym szykuje się w klubie mała rewolucja. Z klubem pożegna się kliku graczy, którzy jeszcze do niedawna praktycznie non-stop siedzieli w wyjściowej jedenastce. Pomimo obecności młodych-zdolnych Ramseya i Wilshere'a na Ashburton zawita dwóch zawodników ze środka pola. Będą mieli za zadanie dzielić i rządzić. Jak im to wyjdzie i kto to będzie - o tym w następnym wpisie. Na razie wspomnę tylko, że jak to zwykle bywa przyjdzie latem wataha młodych wilczków - Labyad, Fierro i kilku newgenów, którzy mają za jakiś czas być pakernymi misiaczkami. Podobno. Do szewskiej pasji doprowadza mnie przy okazji Real. Co jakiś czas składają oferty za Sagnę albo Verminatora. Moje kategoryczne no do nich jakoś nie dociera. Z młodej gwardii nie przekonał mnie do siebie Miyachi. Jakiś taki bezbarwny. Poza tym nie będzie dla niego miejsca w nowej formacji. Niech mu się wiedzie, ale gdzie indziej.

Klik. Kontynuuj. Klik. Kontynuuj. I tak aż do europejskiego czempionatu. Wyniki - jedne spodziewane, drugie niekoniecznie. Nasi jak zwykle. Chociaż w takiej grupie to i Żose na ławce na nic by się zdał. Mistrzem Niemcy - kto wie, może tak będzie za te pół roku. I tak nastał czas transferów, czas kupna i sprzedaży, czas kanonierskiej rewolucji.

Do przeczytania.


Tabela EPL
Pierwsza roszada
Druga roszada
Wyniki w grupach na EURO
Faza pucharowa

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.