„To jest skandal!”, „Mały manager w wielkim klubie”, „Polski sukces!”, czy „Jaja z kibiców – Lipiec Managerem!”, tak brzmiały nagłówki gazet, zarówno w Anglii, Polsce jak i na świecie. Wszyscy byli zdziwieni, że trenerem Newcastle United został Misha Lipiec 29 letni manager z Polski. Moja opowieść zaczyna się jednak inaczej…

 Newcastle kibicowałem praktycznie od dziecka, bo było to jeszcze przed pierwszą komunią. Zaraził mnie tym klubem dziadek, którego fascynacja klubem była ogromna. Jak stałem się managerem? - To pytanie zadaję sobie dziś, siedząc w fotelu i czekając na pierwszy trening z drużyną. – wszystko przez jeden jedyny konkurs… Mike Ashley wyrodny prezes spuszczający klub do Championship praktycznie wydał na siebie wyrok robiąc (!) konkurs na managera! Każdy, kto przyszedł na mecz mógł nim zostać. Oczywiście byłem tam i ja. Mając szansę po raz pierwszy oglądnięcia na żywo meczu swojej kochanej drużyny zostałem jej managerem! Czy to cud? Ciężko powiedzieć. Kibice oczywiście od początku wieszają na mnie psy, ale wszystkim się nie dogodzi… Od jutra zaczynam pracę z drużyną czy mi się uda? Zobaczymy...