Ten manifest użytkownika zachi przeczytało już 2633 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
3.10.2009 godzina 15:00. Refleksje nad własną głupotą.
Nie mam humoru. Wczoraj wieczorem po raz kolejny oglądałem wideo relację z meczu z Estonią. Debil ze mnie do potęgi entej – dopiero teraz widzę moje błędy, bierne prowadzenie zespołu, brak odwagi. Pluć mogę sobie w brodę, to spotkanie można było, ba! trzeba było wygrać, bez najmniejszego trudu!
Kretyn ze mnie, idiota który uważa że wszystko można wygrać jedną taktyką. Siedzę na ławce trenerskiej na naszym stadionie i obserwuję trening moich piłkarzy - zastanawiam się dlaczego gramy tak jak gramy. Czasu na dopracowanie zagrywek i ustawienia nie ma zbyt wiele, po ostatnich meczach zarząd jest, delikatnie mówiąc, zdenerwowany niską pozycją w tabeli.
Kibicom serwujemy nieliche huśtawki nastrojów, piłkarskie morale cały czas wznosi się i opada, żadnego pozytywu w grze, obłęd..
- Pasteur ! - ryknąłem w kierunku mojego napastnika. - Więcej gry piłką!
Ten patrzy na mnie jak na idiotę, potrząsa głową i dalej traci piłkę w bezsensownych dryblingach.
- Niech pan skoczy do księgarni po jakieś rozmówki polsko-francuskie, panie Arturze – mówię do asystenta. - Żeby ten człowiek zrozumiał chociaż jedno słowo które się do niego mówi.
- Się robi, szefie – Kalinowski wygładza swój klubowy dresik i pomyka raźno w kierunku szatni.
Po powrocie z meczów reprezentacji obejrzałem także nagranie z naszego występu przeciw Górnikowi Łęczna. Chłopaki naprawdę się postarali, Kalinowski ustawił ich niemalże bezbłędnie. Nie mogę mieć do niego najmniejszych nawet pretensji, chociaż po cichu liczyłem na coś więcej niż remis.
12 września podejmowaliśmy u siebie Pogoń Szczecin, na stadionie pojawiło się około 1600 kibiców, by obejrzeć największą kichę jaką tylko można zaprezentować na boisku. Po niezwykle smutnym i usypiającym spotkaniu udało nam się wygrać 1:0, po bramce Tomka Chałasa w czwartej minucie doliczonego czasu gry.
Tydzień później jedziemy do Lublina na mecz z tamtejszym Motorem. Mecze wyjazdowe zupełnie nie wychodzą nam od początku sezonu, więc nie mam najlepszego nastroju.
Najbardziej obawiam się niezrozumienia wśród moich środkowych obrońców – postawiłem po długim namyśle na duet DAOUDA ( WKS , języki – francuski, rumuński oraz, hm, afrykański ) - UDVARI ( Węgry, węgierski ), naprawdę liczę na to że piłka nożna to jednak „język uniwersalny”.
Wyjściowa jedenastka oraz ustawienie na ten mecz prezentowały się tak :
Udało się. Chłopaki zagrały koncertowo! Wygrywamy to spotkanie 3:0, Motor zmiażdżony. A był to najniższy wymiar kary - część moich zawodników fatalnie pudłowała, nawet w bardzo dogodnych sytuacjach.
Tak padły bramki :
11' RACHUBIŃSKI, Tomasz
30' KACZMAREK, Paweł (k.)
65' UDVARI, Tamas
statystyki pomeczowe :
23 września gramy domowy mecz, na tapecie Górnik Zabrze - druga runda Pucharu Polski. W lidze już polegliśmy z nimi na własnym obiekcie 0:1, zespół pała rządzą rewanżu, ja chcę wygrać żeby poprawić moje notowania u kibiców i zarządu.
Mecz był wyrównany, dużo błędów po obu stronach. Dziwnie zachowywał się sędzia, nieustannie przerywając akcje i odgwizdując najmniejsze choćby przewinienia. Sprawdziłem na wszelki wypadek zapasową oponę w moim aucie, była pusta i teraz muszę ją odkupić.
Wygrywamy 3:2 i awansujemy do kolejnej rundy. Po spotkaniu nie mogę się nachwalić Pasteur'a - najwidoczniej ambitnie czyta po godzinach rozmówki polsko-francuskie.
W ostatnim wrześniowym meczu podejmujemy u siebie Sandecję Nowy Sącz. Liczę na łatwe zwycięstwo z gorszym, choć znajdującym się wyżej w tabeli, zespołem. Liczyć to sobie mogłem - remisujemy 2:2, sędzia wygwizduje w 89 minucie rzut karny dla Sandecji - cały stadion zdziwiony, nawet boczni wyglądali na lekko oszołomionych tą decyzją arbitra głównego. Szlag by to trafił! Miały być łatwo zdobyte trzy punkty! Zarząd wk.. zdenerwowany, kibice rozżaleni.
tabela UNIBET I LIGI po 12 kolejkach :
Aktualne miejsce w tabeli na szczęście łatwo można zmienić, do dobrego 3-6 miejsca brakuje nam tylko 4 punktów (przy korzystnych dla nas wynikach rywali). Jeszcze pięć spotkań i mamy półmetek, do tego czasu chcę być co najmniej na 8 pozycji, to jest do zrobienia. Zespół zdaje się powoli zgrywać, delikatne zmiany w taktyce również przynoszą efekty. Muszę koniecznie poprawić grę drużyny w końcówkach spotkań, moi zawodnicy za bardzo odpuszczają po 80 minucie meczu.
Do końca rundy jesiennej zagramy jeszcze z :
Z Wartą powinniśmy sobie poradzić bez większego kłopotu (jasne-ironia). Trudniej będzie na wyjeździe z Wisłą Płock oraz w domu z ŁKSem Łódź. Dolcan to teoretycznie łatwizna, wyjazd na mecz z Górnikiem Zabrze to praktycznie porażka. Piast Gliwice, nasz rywal w PP, to bardzo niewygodny przeciwnik, ale jestem dobrej myśli. Spotkań z KSZO i Flotą się nie obawiam. Czas się zabrać do pracy..
PS. Daj mi ktoś namiary na dobrego (jak na I ligę) lewego obrońcę bo szlag mnie trafi! Co by za drogi nie był, najlepiej wartość = 0 eu ;)
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Odbiór piłki |
---|
Można zdefiniować sposób, w jaki nasi zawodnicy będą odbierać piłkę przeciwnikowi. Odbiór delikatny ogranicza liczbę fauli i dzięki temu liczbę kartek. Odbiór agresywny sprzyja zastraszeniu rywali, zmuszeniu ich do błędu i szybkiemu przerwaniu akcji. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ