W meczu Workable z Eastern drużyna Polaka dokonała niemożliwego - strzeliła trzy bramki, ale przegrała 1:2!
- Strasznie dziwny mecz. Przegraliśmy 1:2 w głupi sposób, Beto i Bai He przypadkiem trafili do naszej bramki. W dodatku w 68. minucie z boiska wyleciał Fábio Herbert. Grając w osłabieniu udało nam się strzelić gola, którego zdobył Choy Wai Tung, ale głupie błędy z 1. połowy zamknęły nam szansę wygrania - skomentował dyspozycję zespołu Ryszard Krzyśkiewicz.
Do przerwy na tablicy widniał wynik 0:2. W 15. i 43. minucie do swojej bramki trafili obrońcy - Beto i Bai He. W doliczonym czasie gry bramkę zdobył debiutujący w pierwszym składzie Choy Wai Tung.
Przegraną tą Workable zakończyło passę meczów bez porażki, którą kontynuowało od 5 spotkań. - Jestem wściekły, bo Eastern był w wyjątkowo słabej dyspozycji. Mogliśmy spokojnie pokonać wicelidera. Tym bardziej, że zdobyliśmy trzy bramki... - zakończył menadżer Workable.
Na boisku w dniu dzisiejszym nie pojawił się Piotr Kajda. Były zawodnik krakowskiego Hutnika leczy kontuzję, której nabawił się w poprzednim spotkaniu. Od początku meczu nie zagrał również Grzegorz Górski, za którego na boisku pojawił się Darren Black. Polak jednak wszedł na murawę w 85. minucie. W tej samej minucie na boisku pojawił się również strzelec bramki dla Workable.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ