LOTTO Ekstraklasa
Ten manifest użytkownika jacob_93 przeczytało już 1546 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Z pewnością nikt nie lubi nudnej, topornej gry, skupiającej się głównie na defensywie. Jednak w chwili, gdy taki styl przynosi niezłe rezultaty, walory estetyczne schodzą na dalszy plan. Wiedzą coś o tym w Niecieczy. Termalika prezentuje taki właśnie futbol, którego momentami wręcz nie da się oglądać. Ale za to braku dobrych wyników nie można im zarzucić. Plan na pierwszą część sezonu został wykonany z nawiązką, teraz nie mówi się już o utrzymaniu, lecz...nawet o pucharach. Rzeczywiście, obecna pozycja w tabeli pozwala o tym myśleć, ale...bez przesady. Drużyna z wsi miałaby pokazać się na europejskiej arenie i to po zaledwie jednym roku występów w ekstraklasie? Przyjdzie jeszcze czas na walkę o wyższe cele, o ile otrzymam odpowiednie warunki do rozwoju zespołu, co jak na razie jest niemożliwe.
Choć pierwszych symptomów zimy do tej pory nie ujrzeliśmy, to w naszej lidze rozegrano już jedną kolejkę w ramach rundy wiosennej, a będzie ich jeszcze cztery. Ostatnie chwile piłkarskiej jesieni były dla Niecieczy niezwykle przyjemne. Bezradny Lech Poznań, z udziałem niesamowitego szczęścia, ale jednak odprawiony do domu mistrz Polski, po raz kolejny dostarczyliśmy kibicom wiele powodów do radości. A może jednak wywalczymy przepustkę do tych pucharów...?
Najpierw Wisła, poźniej Legia, a teraz Lech - nie daliśmy się pokonać absolutnej ligowej czołówce, zdobywając w tych potyczkach siedem punktów. Gdy na początku drugiej połowy wynik spotkania otworzył Vojo Ubiparip nic jednak nie wskazywało na nasze zwycięstwo tego dnia. Chwilę poźniej, w 50 minucie do wyrównania doprowadził Czyż, dla którego był to pierwszy gol dla Termaliki. Po bramce na 1-1 nie zamurowaliśmy bramki, "Kolejorz" nie był w swojej optymalnej dyspozycji, dlatego chcieliśmy pokusić się nawet o komplet punktów. Udało się. Decydujący cios zadaliśmy w 89 minucie i Poznaniacy wrócili do domu bez jakiejkolwiek zdobyczy punktowej.
Bytomianie podobnie jak my całkiem nieźle spisują się w roli beniaminka. Rywalizacja ze Ślązakami była świetną okazją do wzięcia rewanżu za dwie porażki w zeszłym sezonie na zapleczu ekstraklasy, przez co przegraliśmy walkę o mistrzostwo I ligi. Niestety pokaz umiejętności dał Jakub Świerczok, który w pojedynkę przesądził o wyniku tego meczu, zdobywając obydwie bramki. Szczególnie zabloała ta druga, strzelona w 92 minucie. A chwilę wcześniej remis mieliśmy już w garści, po celnym strzale Marcina Budzińskiego (pierwszy jego gol w sezonie). Zwycięstwo Polonii było jednak jak najbardziej zasłużone, zaprezentowaliśmy się źle i powinniśmy przegrać wyżej.
Po przerwie spowodowanej meczami międzypaństwowymi mierzyliśmy się ze słabą Lechią. Przebieg gry kontrolowaliśmy od pierwszego, do ostatniego gwizdka. Mimo naszej przewagi, tylko raz udało nam się nam pokonać golkipera rywali. Jedyną bramkę zdobył Adrian Budka po perfekcyjnym wykonaniu bezpośredniego rzutu wolnego. Rywalizacja z ekipą z Pomorza potwierdziła nasz brak klasowego napastnika. Nikt by nie narzekał, gdybyśmy strzelili ze dwie bramki więcej.
Wysoka porażka z inauguracji sezonu wciąż tkwiła w naszych głowach. Wiele osób przepowiadało nam klęskę w podobym stylu, co na początku sierpnia. Jakież było zaskoczenie, gdy wywalczyliśmy na własnym obiekcie komplet punktów... Oczywiście zwycięstwo możemy zawdzięczyć cholernemu szczęściu. Dominacja mistrza Polski nie podlegała dyskusji, mimo to ani razu nie pokonali Sebastiana Nowaka. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na nich 83 minucie. Rezerowy Dalibor Pleva próbował wrzucić piłkę z lewego skrzydła, jednak zamiast dośrodkowania wyszedł piękny strzał(a' la Luis Henriquez w meczu z Koroną), po którym futbolówki w rękach nie zdołał utrzymać Kelemen. Kolejny poważny rywal został odprawiony.
Terminarz na grudzień | |||
---|---|---|---|
07.12 | GKS Bełchatów | T-ME | W |
15.12 | Wisła Płock | T-ME | D |
22.12 | Wisła Kraków | T-ME | W |
28.12 | Legia Warszawa | T-ME | D |
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Odbiór piłki |
---|
Można zdefiniować sposób, w jaki nasi zawodnicy będą odbierać piłkę przeciwnikowi. Odbiór delikatny ogranicza liczbę fauli i dzięki temu liczbę kartek. Odbiór agresywny sprzyja zastraszeniu rywali, zmuszeniu ich do błędu i szybkiemu przerwaniu akcji. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ