Informacje o blogu

nowe rozdanie

Liverpool FC

Premier League

Anglia, 2014/2015

Ten manifest użytkownika yayme przeczytało już 969 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Akcent Polski #919.02.2012 20:49, @yayme

2

Swojski cudotwórca

 

Byłem doskonale przygotowany do swego pierwszego dnia pracy na Anfield. Spotkanie ze sztabem zaplanowane było na dziesiątą rano, a godzinę wcześniej miałem odbyć rozmowę z prezesem klubu, Thomasem Wernerem. Tom ma marketing we krwi. Nie jest on bardzo medialnym menedżerem, widzianym przy każdym wydarzeniu związanym z Liverpoolem, ale jedno trzeba mu przyznać, potrafi przejrzeć człowieka na wskroś. Czy obawiałem się tego spotkania? Nie. Czułem się bardzo pewnie, bo byłem w pewnym sensie ostatnią deską ratunku Liverpoolu. Kontrakt podpisałem w obecności dyrektora sportowego - ale jego warunki ustalał właśnie Werner. A skoro na jedenasty klub w tabeli wykłada się pięćdziesiąt milionów, to jasny znak, że dostaję wolną rękę i mam stać się cudotwórcą.



Tom oczekiwał ode mnie tylko jednego - miałem tak budować klub, by miał on zapewnioną przyszłość. Piłkarze tacy jak Kuyt, Gerrard, Carragher "przekwitali", a młodzi nie potrafili utrzymać poziomu godnego drużyny z Anfield. Dlatego moja pierwsza prośba o rozbudowanie siatki wyszukiwania juniorów została przyjęta entuzjastycznie i bez tłumaczeń czy negocjacji. Cieszę się, że taką sprawę mogłem załatwić z szefem od ręki. Podobnie było w przypadku unowocześnienia obiektów młodzieżowych. Podoba mi się to, że Tom wszedł w ten trudny biznes pewnym krokiem. Zaoferowanie mi tak ogromnych pieniędzy zapewne nie było łatwe, poniewaz stan finansów w klubie wciąż wskazywał deficyt dziesięciu milionów. Z racji na tak udany początek współpracy, uznałem, że grzeczniej byłoby nie puścić prezesa z torbami, dlatego postanowiłem przeprowadzić tylko najpotrzebniejsze transfery, nie szastając gotówką na prawo i lewo.


Nie ma pensji za pustą zabawę gwizdkiem



Zabrakło nam jednak czasu, by te transfery omówić. Spotkanie ze sztabem szkoleniowym było dość bolesne, ponieważ postanowiłem rozwiązać kontrakt prawie ze wszystkimi trenerami w klubie, ocalając jedynie swego asystenta, Neil McDonalda, Rhodolfo Borrella i Dave Parnabyego. Fizjoterapeuci i scouci, wszyscy, musieli się z klubem pożegnac. Neil nie wie jeszcze, że i z nim przyjdzie mi się wkrótce rostać, potrzebowałem jednak kogoś, kto choć trochę znał klub i ludzi zainteresowanych pracą w nim. W trzy dni później nowe oblicze ławki trenerskiej i sieci scoutingu stało się faktem, a zawodnicy, którzy wkrótce wrócili do klubu z urlopu, mieli się w nim poczuć jak w nowym miejscu, odświeżeni i ciekawi, co ich teraz czeka.

Na miejscu byli jedynie juniorzy, więc wziąłem ich na pierwszy ogień. Plułem sobie w brodę, bo część z tych najlepiej zapowiadających się ściągnąłem już do Stoke. Jednak lista życzeń dotycząca juniorów była długa, w The Potters nie miałem dość pieniędzy, by ich kupić. Ponownie zostali przescoutowani, a część z nich trafiła do klubu. Wszyscy kupieni juniorzy pochodzili z Wysp Brytyjskich.

 

"Przebuduję ten zespół od piwnicy aż po strych"

 

Nie byłem zmuszony do tego, by sprzedawać zawodników, ale zależało mi na tym, by Liverpool stał się nieco bardziej angielski. Tymczasem mieliśmy tu mieszankę z całego świata, co niekoniecznie mi odpowiadało. Część zawodników budziła ogromne zainteresowanie na zachodzie, do tego stopnia, że kluby często były gotowe zapłacić więcej, niż faktycznie są warci. W ten sposób z klubem pozbyło się kilku dobrych zawodników, dla których pewnie znalazłbym miejsce w swoich planach - Etienne Capoue (Benfica - 14 milionów euro), Eljero Elia (Porto - 13 milionów euro), Zdravko Kuzmanović (Leverkusen - 15 milionów euro). Zastąpiłem ich zawodnikami o podobnych umiejętnościach, ale za niższą cenę, kolejno - Fernando (6,5 miliona euro z Porto), Erik Lamela (8,25 miliona euro z Romy) i jeden, nieco droższy wydatek, Fabian Delph (15 milionów euro z Blackburn).

Tu po raz pierwszy zwątpiłem w swą wizję bardziej angielskiego Liverpoolu. Delph to mój ulubieniec jeszcze z czasów Stoke, dynamiczny w środku pola, ale piętnaście milionów to dużo za dużo. Czarę goryczy przelał transfer innego Anglika - Kyle Walkera, którego wcześniej ściągnąłem do Stoke. A zapłacić za niego musiałem aż dwadzieścia milionów euro. I tak chęć do ściągania Anglików przeminęła z wiatrem, choć rzutem na taśmę zakontraktowałem z Aston Villi Adama Johnsona (4,2 miliona euro) i Jack Butlanda (2 miliony euro <- Birmingham)
Listę osób odchodzących z klubu zasilił jeszcze Martin Skrtel (7 milionów euro -> Stoke), Glen Johnson (800 -wypożyczenie> Stoke), Conor Coady (2,1 miliona euro -> West Ham), Matias Caruzo (5,5 miliona euro - Fulham), Maxi Rodriguez (2,5 miliona euro - Inter).  Łącznie na transfery wydałem... uwzględniając zarobki ze sprzedaży... pięć milionów euro. To niewiele, zważywszy na fakt, że w klubie znalazło się siedemnaście nowych twarzy.

 

Renesans w wykonaniu The Reds


Bramkarze:

1. Jose Manuel Reina
2. Jack Butland
3. Mario Kirev


Reina jest bezkonkurencyjny. Trzydzieści dwa lata, dwadzieścia trzy i pół miliona euro wartości - to robi wrażenie. Umiejętnościami bije na głowę wszystkich bramkarzy, z jakimi pracowałem i na pewno znajduje się w światowej czołówce. Za mojej kadencji będzie dzierżył, przynajmniej w tym sezonie, opaskę kapitana. Co zaś tyczy się pozostałych dwóch panów - Kirev jest tu tylko asekuracyjnie, gdyby jakimś cudem pozostałym kandydatom stała się krzywda. A Jack Butland to przykład zmarnowanego talentu. W Birmingham nie dostawał szans na grę, a teraz, w wieku dwudziestu jeden lat, ma raczej potencjał tylko na to, by stać sie średniakiem. Mimo to postaram się wspomóc jego karierę i dać mu czasem szansę na grę.

 

Prawa strona obrony:
1. Kyle Walker
2. Martin Kelly


Walker zmieniał kluby dość często. Gdy do Tottenhamu menedżer ściągnął Vrsalijko, po sezonie odszedł do Evertonu. Za siedemnaście milionów euro kupiłem go dwa lata później do Stoke. A by mieć go na Anfield, musiałem wyłożyć dwadzieścia milionów euro. Nie mam jednak wątpliwości, że warto. To najlepszy prawy obrońca w Anglii, czołowy defensor reprezentacji, potrafiący grać równie dobrze w ataku, jak i w defensywie. Martin Kelly będzie pełnił funkcję zmiennika - był jednym ze słabszych punktów drużyny w meczach sparingowych, stąd decyzja o zakupie Kyle'a.

 

Lewa strona obrony:
1. Jack Robinson
2. Jose Enrique


Obaj panowie są dobrymi graczami, chociaż Enrique po prostu nie miał szans na to, by rozwinąć skrzydła w Liverpoolu. Robinson to świetny gracz, a do tego Anglik i wychowanek The Reds. Każdy kolejny trener pewnie postawiłby w tej sytuacji na Jacka. Nie bez przyczyny gra on w reprezentacji Anglii, prezentuje świetne umiejętności i w wieku dwudziestu jeden lat gra pierwsze skrzypce w defensywie Liverpoolu.

 

Środek obrony:
1. Danny Wilson
2. Sebastian Coates
3. Daniel Agger
4. Andre Wisdom


Zdaniem ekspertów to tu tkwi przyczyna niepowodzeń The Reds w ubiegłym sezonie. Były szkoleniowiec uparcie wstawiał do gry duet Agger - Carragher, przy czym drugi z tych zawodników raczej niewiele wnosił do gry - notował fatalne występy. Ja postanowiłem postawić na młodszych zamienników, duet Coates-Wilson. Panowie doskonale się uzupełniają, ale dziś jest jeszcze za wcześnie, bym mógł z pewnością przyznać, że to poziom światowy i że z taką defensywą możemy powalczyć o zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Wisdom jest młodym Anglikem o średnich perspektywach i pełnić będzie rolę ostatniego defensora w razie kontuzji/zmęczenia poprzedników.

 

Środek pomocy:

1. Fernando
2. Milan Badelj
3. Fabian Delph
4. Charlie Adam
5. Jonjo Shelvey

 

Fernando ma pełnić taką rolę w klubie, jak przed laty Mascherano. Jest już w pełni ukształtowanym kopaczem gotowym do gry o stawkę. Dziwię się, że udało mi się kupić go tak tanio. Wygląda solidniej, niż sprzedany Capoue, jego głównym zadaniem będzie rozbijanie ataków rywala. Badelj to gracz podobny do Modricia, chociaż trochę słabszy. Prezentował dobry futbol w sparingach i wygląda na gotowego do gry o dużą stawkę. Ciężko jest mi jednak dziś powiedziec, czy w niedalekiej przyszłości nie zastąpi go Fabian Delph. Anglik dobrze uzupełnia się z Fernando, totalnie się od siebie różnią. Delph nie zachwycił jednak formą w pierwszych spotkaniach i na miejsce w podstawowej jedenastce musi poczekać. Charlie Adam nie jest moim ulubieńcem, nie dostał ode mnie zbyt wielu szans i raczej będę szukał okazji by się go pozbyć. Jest jednak doświadczonym graczem i mam nadzieję, że w trudnych dla klubu momentach nie zawiedzie i przekona mnie do siebie. Shelvey jest również przykładem zmarnowanego talentu. The Reds na niego nie stawiali, a dziś zdaje się wyglądać za słabo na klub tego kalibru.

 

Ofensywni pomocnicy:

1. James Rodriguez
2. Erik Lamela
3. Suso
4. Steven Gerrard


Trzydziestoczteroletni Gerrard i ja mamy na pieńku od samego początku. Nie pogodził się z odebraniem mu opaski kapitańskiej, czym przekreślił się w moich oczach. Miejsce w składzie dostanie natomiast Rodriguez, który cały poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu (jak można wypożyczyć takiego zawodnika?). Erik Lamela wciąż nie pozwolił mi podjąć decyzji, czy lepiej wystawiać go na środku, czy na lewym skrzydle. Na obu pozycjach pokazuje dobry futbol i w miarę możliwości na boisku znajduje się razem z Rodriguezem. Suso to świetny Hiszpański rozgrywający, który dostawał zdecydowanie zbyt mało szans w ubiegłych latach. Mam jednak nadzieję, że będzie potrafił pokazać, że jego kariera dopiero się rozpoczyna.

 

Lewe skrzydło:

1. Adam Johnson
2. Stewart Downing


Obaj panowie prezentują dobry futbol, a jedyną różnicą między nimi jest wiek. Adam dostanie szansę, ponieważ jest nieco młodszy i pogra w klubie pewnie chwilę dłużej. Downing będzie pełnił funkcję zmiennika. Obaj panowie mają utrudnioną walkę o pierwszy zespół, ponieważ na tej pozycji co najmniej tak samo dobrze gra Erik Lamela i wielce prawdopodobne, że po krótkiej nauce pozycji będzie kluczowym skrzydłowym w klubie.

 

Prawe skrzydło:
1. Dirk Kuyt
2. Raheem Sterling


Nie udało mi się znaleźć ani jednego skrzydłowego, którego z czystym sumieniem mógłbym wystawiać z prawej strony. Steerling jest surowy, słaby technicznie i raczej nie zdobędzie mojego serca. Kuyt mimo 34 lat gra fantastycznie, dlatego jeszcze przez jakiś czas będzie podstawowym skrzydłowym The Reds. W planach mam kupno perspektywicznego Meksykanina, jednak przebywa on obecnie na wypożyczeniu, a ja będę mógł się o niego postarać dopiero zimą.

 

Napastnicy:

1. Luis Suarez
2. Andy Caroll
3. Daniel Pacheco
4. Marco Antonio Bueno


Jestem entuzjastą talentu Pacheco. Lubiłem go od dawna, jednak podobnie jak kilku innych, świetnych, młodych graczy w Liverpoolu nie dostawał zbyt wielu szans na grę. Jest jednak wciąż stosunkowo młody i mam nadzieję, że rozwinie pod moją opieką skrzydła. Ułatwił mu to Andy Caroll, który na drugim sparingu zdobył sześciomiesięczną kontuzję, czym zepsuł sobie przyszłość w The Reds. Bezkonkurencyjny na tej pozycji jest Luis Suarez - pan, którego nikomu nie trzeba przedstawiać. Ostatnią opcją jest Marco Antonio Bueno, udostępniony do gry w drużynie rezerw. Dziś nie wiem, czy pozostanie w klubie na dłużej.

 


Tak wygląda zespół, którym dysponuję. Mam zamiar powalczyć o mistrzostwo Anglii i zdobyć puchar Ligi Europy. I choć długa droga przed nami, nie mam wątpliwości, że nas na to stać. Dosłownie i w przenośni - w końcu czterdzieści milionów euro wciąć jest w klubie - na wyciągnięcie ręki...

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.