Ten manifest użytkownika yayme przeczytało już 770 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Kibicuję Realowi Madryt. Nie nazwałbym siebie fanem - nie znam dokładnie sytuacji w klubie, planowanych transferów... Śledzę tylko wyniki i - gdy mam okazję - oglądam mecze. Od kilku lat nie przegapiłem żadnego Gran Derbi.
O dzisiejszym rewanżowym spotkaniu na Camp Nou piszę na świeżo. Nie poddam tu chłodnej analizie całego meczu. Chcę tylko podzielić się swoimi emocjami. Real Madryt od pierwszych minut grał bez kompleksów i przeważał. Można mówić o wielkim pechu po strzale Oezila, który niefortunnie odbił się od bramki i wylądował w rękach Pinto. Bo jakoś tak jest, że Real ma pecha. I brakuje im przy strzałach szczęścia.
Mimo bardzo dobrej gry gości, do siatki trafił Pedro po podaniu Messiego. Podanie to było zjawiskowe, wręcz nieprawdopodobne, genialne... podobnych epitetów pewnie znalazłbym mnóstwo. Wtedy realizatorzy pozwolili nam zobaczyć Ronaldo na granicy płaczu, wściekłości i frustracji. Zazwyczaj ten obrazek by mnie bawił, ale dziś mnie bolał. Bolał, bo na bramkę bardziej zasłużyli Królewscy. Strzał Alvesa to właśnie przejaw tego szczęścia, o którym Real może tylko marzyć. Podleciał, dobrze złożył się do strzału i przylutował z całej siły. Desperaci powiedzą, że był to strzał mierzony. Dwa zero do przerwy.
Co można powiedzieć zawodnikom lepszej drużyny po takiej połowie? FM-owe "mieliście pecha"? Czas przeszły nie jest tutaj wskazany.
W drugiej połowie Real trafił do siatki po strzale głową CHYBA (piszę z pamięci) Ramosa. Nie było faulu. Gol powinien zostać uznany, powinniśmy mieć szybkie dwa do jednego.
Dalej byliśmy świadkami świetnej bramki Ronaldo i Benzemy. Obie te sytuacje zasługują na wyróżnienie, bo były to gole pięknie, zasłużenie wypracowane. Mecz skończył się wynikiem 2:2. Gdyby sędzia się nie pomylił, Real nareszcie by wygrał.
Żałuję, że Królewscy nie wygrali nie dlatego, że im kibicuję, ale dlatego, że na to w pełni zasłużyli. Znów mogliśmy oglądać dobry futbol, nie mówię, że świetny, ale o niebo lepszy niż poprzednio. Szkoda, że zakończył się w ten sposób.
A Mourinho w drugim sezonie nie zdobędzie wszystkiego.
A Barcelona powinna wziąć dupę w troki.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Rozmawiaj z reprezentantem |
---|
Do rozmów między menedżerem a zawodnikiem powinno dochodzić nie tylko w klubie, ale również w reprezentacji. Wybierając opcję "Prywatna rozmowa (rep.)", możesz zasygnalizować graczowi, że musi grać lepiej, by pozostać w kręgu Twoich zainteresowań. Najczęściej są dumni ze swoich występów, ale zdarza się, że odnosi to pożądany skutek. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ