Informacje o blogu

Manifest użytkownika Nascimento1998

Sevilla FC

La Liga Santander

Hiszpania, 2018/2019

Ten manifest użytkownika Nascimento1998 przeczytało już 1640 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Palanganas #526.08.2015 00:02, @Nascimento1998

-1
2018/2019

Jaki inny cel, niż przynajmniej powtórzenie dorobku z zeszłego sezonu, można postawić sobie po tak udanych poprzednich rozgrywkach? Zdobyliśmy w końcu tytuł, a do pełni szczęścia zabrakło niewiele - porażka w finale Pucharu Hiszpanii i niesamowicie pechowe odpadnięcie w ćwierćfinale Ligi Mistrzów to dorobek jak najbardziej do poprawienia. Stać nas na to!

Sztab/Transfery:

W sztabie wśród trenerów doszło do małych przetasowań, mających na celu zwiększenie efektywności naszego treningu, który musi nadążać za stałym rozwojem zawodników.

Jeżeli chodzi o transfery, to zacznę od pożegnań, których tym razem było sporo - latem aż siedmiu zawodników opuściło szeregi naszego zespołu. Trwająca w najlepsze saga z bramkarzami wyrzuciła tym razem dwóch goalkeeperów - Timo Horn (ten świetny w poprzednim sezonie Horn) powędrował do Evertonu za 25 mln euro, z kolei jego zmiennik, Vicente Guaita, trafił do Fenerbahce za 3,7 mln. Kolejno odchodzili już raczej drugoplanowi zawodnicy:

Daniel Carrico - koniec kontraktu.
Stephane M'bia - Hull City, 500 tys.
Nathan - Atletico Madryt, 5 mln.
Jose Antonio Reyes - koniec kariery.
Raul Jimenez - Olympique Lyon, 7 mln.

Niektóre transfery od klubu były bardzo zaskakujące. Jednak plusem jest, że każdego z powyższych graczy udało się zastąpić. Do klubu dołączyli zdecydowanie lepsi zawodnicy!

Największą niespodziankę i sensację sprawiły transfery Jeronimo Rulliego i Alena Halilovicia. Argentyńczyk przyszedł do nas - tak tak - z wolnego transferu! Real Sociedad nie przedłużył wygasającej z nim umowy, z czego skrzętnie skorzystaliśmy. Za Chorwata musieliśmy już jednak zapłacić - marnował się on przez kilka lat w Barcelonie B, nie grał w pierwszej ekipie, niespodziewanie ostatnio przedłużając kontrakt. Zdecydowałem się na naprawdę duże i długie raty, przez co dołączył on do nas za 87 milionów! Raty zrobiły jednak swoje...




Kolejnymi ruchami było pozyskanie zmienników - Chrystostomou został wypożyczony z QPR, Bailly kosztował 3,5 mln, przelane na konto Villareal, za Radoję Getafe zażyczyło sobie 2 mln, z kolei dwie dawne perełki Realu Madryt, Morata i Jese, przyszli do nas odpowiednio za 3,6 i 4,5 mln z Samdorii i... FC Barcelony!




Zimą z klubu, po rozegraniu kilku meczów, odszedł Radoja. Sprowadziłem dwóch zawodników - Mario, po marnowaniu się w Castilli, zasilił nasz zespół kosztem 1,2 mln, a za Wanyamę przelaliśmy na konto Manchesteru United 6 mln.




W tym momencie kadra liczyła 25 zawodników, jednak Mario - o którego starałem się już od dłuższego czasu - na razie przyszedł w formie zastępstwa. Na początku sezonu wykruszył się bowiem Peruzzi.



Ustawienie taktyczne i wykonawcy:


Najbardziej nurtującą mnie sprawą przed sezonem była obsada prawej strony defensywy - wahałem się pomiędzy Peruzzim (podstawowym dotąd prawym obrońcą) a Carmoną (młodym, ambitnym wychowankiem). Jak widzicie powyżej, problem rozwiązał się sam, jednak przed jego kontuzją ja już wiedziałem - to Carmona ma być podstawowym obrońcą przez najbliższe lata!

Oprócz tego ustawienie pozostało niezmienne, a w składzie doszło do jeszcze dwóch zmian - Rulli zastąpił Horna a Halilovic Suareza.



Oto wszyscy zawodnicy, którzy wystąpili w sezonie 2018/2019:

Rulli (Chrysostomou)
Carmona (Peruzzi
, MarioVallejo (Arribas) Mammana (BaillyMurru(Tremoulinas)
Romero (Iborra
, WanyamaKrychowiak (Radoja)
Leiva (JeseHalilovic (SuarezMartinezKakuta (Origi)
Vietto (Fernandez
, Morata)

Rozgrywki:

Superpuchar Hiszpanii... Inauguracja sezonu wypadła bardzo blado - już w pierwszym pojedynku na Camp Nou polegliśmy 1-3.  Był to bardzo zły prognostyk przed rewanżem, gdzie padł tylko remis 2-2...



Puchar Hiszpanii... Grający na trzecim poziomie rozgrywkowym Hercules nie sprawił naszym rezerwowym problemów (2-1, 1
-0). Schody zaczęły się od następnej rundy, od razu bowiem wpadliśmy na FC Barcelonę... Jeden z pierwszych meczów w 2019 roku wypadł jednak fenomenalnie - oto po dwóch trafieniach Vietto i golach Halilovicia i Kakuty rozgromiliśmy u siebie Katalończyków 4-0!

Sevilla - Barcelona

Rewanż to kontrolowana porażka 1-2. Kiedy Vietto wyrównał z karnego (jeszcze na 1
-1), wszystko było jasne.

W ćwierćfinale Betis - pierwsze spotkanie w delegacji zremisowaliśmy rezerwowymi 1-1. Ci sami zawodnicy nie dali też rady lokalnym rywalom w przeciągu 90 minut rewanżu - 1-1 i dogrywka.

Tam już jednak działy się cuda... 

Sevilla - Betis

Na uwagę zasługuje postawa wprowadzonego w 11 minucie Tomasa Martineza - 3 gole, 2 asysty!

To już kolejna edycja pucharu, gdzie na naszej drodze staje Barca i Real. Królewscy tym razem okazali się marną przeszkodą w półfinale - po domowym 4-1, przegraliśmy na wyjeździe 2-3, co pozwoliło jednak zameldować się w finale.


18.05.2019. Estadio Santiago Bernabeu. Finał Pucharu Hiszpanii. Sevilla - Espanyol.

Po raz kolejny finał krajowego pucharu rozgrywany jest na stadionie Królewskich.

Przystąpiliśmy od tego spotkania bez kontuzjowanego Leivy, którego zastąpił Fernandez (zagrał na szpicy, Vietto przesunął się na skrzydło). Espanyol wydawał się idealnym rywalem, aby się przełamać - za mojej kadencji nie wygraliśmy bowiem jeszcze Pucharu Hiszpanii, choć dwukrotnie meldowaliśmy się w finale!



Zmiany:

45 minuta: Victor Wanyama za kontuzjowanego Lucasa Romero,
60 minuta: Denis Suarez za Alena Halilovicia,
75 minuta: Mario za Davida Carmonę.

Nie było po prostu opcji, aby po wcześniejszym wyeliminowaniu zarówno Barcelony, jak i Realu, tym razem potknąć się na Espanyolu. W 32 minucie jednak czerwoną kartkę ujrzał Grzegorz Krzychowak... Lecz co z tego, skoro po trafieniach Fernandeza i Vietto prowadziliśmy już 2-0... W drugiej połowie po raz kolejny ukłuł Luciano, a całą pucharową edycję podsumował pięknym strzałem zza pola karnego Carlos...

Sevilla - Espanyol



Liga... Celem było rzecz jasna obronienie mistrzowskiego tytułu, co zważywszy na naszą postawę w pierwszej rundzie, wydawał się jak najbardziej realne. Oto nie przegraliśmy wtedy żadnego spotkania, gromiąc m.in. 10-0 Real Valladolid (5 trafień Vietto). Oprócz tego zanotowaliśmy również inne cenne wyniki jak domowe 4-1 z Realem, 1-0 z Valencią na wyjeździe, czy również na własnym obiekcie 2-0 z Barceloną. Mecz ten w końcówce miał niesamowity przebieg - przeważaliśmy, jednak cały czas utrzymywał się bezbramkowy remis. Wtedy właśnie zdecydowałem się postawić na naszą specjalną, ofensywną taktykę (raczej od odrabiania strat). Była mniej więcej 80 minuta, taktyka zaowocowała jednak wspaniale później...

Sevilla - Barcelona



Tabela po 19 kolejkach


Druga runda zaczęła się od pechowej porażki w końcówce z Relaem (gol z rzutu wolnego), jednak nie mogło być inaczej - po 36 seriach gier zostaliśmy mistrzami Hiszpanii.



Tabela po 36 kolejce

Na uwagę zasługuje przede wszystkim forma napastników Vietto i Fernandeza, o nich będzie więcej w podsumowaniu.

Mając już pewny tytuł, rozegraliśmy na luzie dwie ostatnie kolejki...



Tabela końcowa


Liga Mistrzów... Te rozgrywki zapamiętam na długo, naprawdę ciężko będzie coś takiego zapomnieć... Grupę z Napoli, Olympiakosem i FC Koeln przechodzimy gładko, remisując dwukrotnie z Włochami i odnosząc komplet zwycięstw w pozostałych meczach.



W 1/8 nie trafiamy najgorzej, lecz niewątpliwie mogło być też lepiej - Liverpool. W pierwszym meczu na Anfield gramy z maksymalnym zaangażowaniem, wolą walki i poświęceniem, co pomimo kilku sytuacji ze strony Anglików pozwala nam zachować czyste konto przez cały mecz, o to przecież mi chodziło! Do tego bonusem jest trafienie Vietto z 24 minuty! Osiągamy bardzo dobry wynik przed starciem rewanżowym, 1-0!

Liverpool - Sevilla

Na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan działy się jednak rzeczy niezwykłe... Jeszcze nigdy nie widziałem takiej przewagi z naszej strony nad rywalem. Przez pierwsze dwadzieścia minut my ich po prostu miażdżyliśmy! Niestety - dla dramaturgii - nie skończyło się to trafieniem a czerwoną kartką dla Grzegorza Krzychowiaka (druga żółta za lekkie kopniecie, niesamowicie kontrowersyjna). Gra w dziesięciu odbiła się już chwilę później, kiedy to w 33 minucie straciliśmy gola na 0-1. Graliśmy jednak dzielnie, lecz co ja mam zrobić, gdy po upływie gry z boiska wylatuje... Nasz kolejny zawodnik! Stoper Jesus Vallejo także obejrzał dwie BARDZO kontrowersyjne żółte kartki... I wiecie co? Grając pół godziny w dziewiątkę, co prawda nie stworzyliśmy żadnej sytuacji, ale udało się doprowadzić do dogrywki.

I kiedy wydawało się, że przetrwany pierwszą odsłonę dogrywki zamieszanie w polu karnym po rzucie rożnym wykorzystał Depay...

Sevilla - Liverpool



Podsumowanie:


Porażka w Lidze Mistrzów boli przede wszystkim ze względu na okoliczności - grając jedenastu na jedenastu powinniśmy zmieść Liverpool z powierzchni ziemi! Dopadł nas jednak pech i tak się nie stało... Małym pozytywem może być fakt, iż przez 60 minut grania w dziewięciu (60-120 minuta) nie straciliśmy gola z gry... Lecz co z tego? Odpadamy o rundę wcześniej niż przed rokiem, jest źle...

Na szczęście o krok więcej robimy w Pucharze Hiszpanii (zamiast finału zwycięstwo), a w lidze bronimy tytułu.

Tutaj pojawia się kolejny aspekt - dlaczego radzimy sobie w lidze, gdzie rywalami są Barcelona czy Real, a nie możemy przełamać się w Europie? Nie ma co ukrywać, że dłużej tak być nie może - następny sezon musi zakończyć się kompletem zdobyczy, po prostu musi!

Na koniec słówko o postawie zespołu - pomimo wszystko widać stały progres. Rozgrywając tyle samo spotkań, ile w poprzednim sezonie udało nam się zdobyć o 21 goli więcej (149 do 128), tracąc tu i tu tyle samo (po 39). Solidnie spisywała się obrona i pomoc a atak w stu procentach wywiązał się ze swoich założeń - co prawda przede wszystkim w pierwszej rundzie miałem pretensje do Vietto związane z nieskutecznością, lecz później rozstrzelał się na dobre, co zaowocowało 33 trafieniami w 49 meczach. Wystrzlił także nasz młody wychowanek Carlos Fernandez - w poprzednim sezonie 11 goli w 43 grach, tym razem 24 trafienia (21 w samej lidze) w 50 spotkaniach! Przyszłość przed drużyną jest ogromna, a transferowo nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa... Trzeba to jednak potwierdzić trofeami...



Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.