Informacje o blogu

Szukam pretekstu by tworzyć więcej tekstu

1. FSV Mainz 05

1. Bundesliga

Niemcy, 2014/2015

Ten manifest użytkownika Janewooer przeczytało już 1480 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Wstęp



Czołem eFeManiacy!

Zapraszam na kolejną część przygód mojego Mainz 05. W dzisiejszym odcinku: nic nie znaczący bój z VfB Stuttgart i walka o życie z Interem Mediolan. Miłej lektury ;)



Do rzeczy



14.03.2015
Bruchwegstadion, boisko treningowe Mainz 05 w Moguncji.




(...)
Ciężko było pozbierać kopaczy po czwartkowej (12.03) porażce. Mieli dzień odpoczynku, dzisiaj ćwiczymy zgranie, a już jutro ciąg dalszy zmagań ligowych. Drużyna jako całość zdaje się prezentować dobrze, choć na horyzoncie brak choćby 1 skutecznego snajpera. Brak napastnika w formie jeszcze nigdy nie dał mi się we znaki równie mocno, jak w przegranym 0:2 meczu z Interem.

Niemieckie media o poprzednim meczu


Zawodnikiem spotkania nie bez powodu wybrany został bramkarz rywali, słoweniec Samir Handanovic. Za mecz otrzymał notę 8,6. Dla porównania Simone Zaza, zdobywca bramki i asysty oceniony został na 7,6.

Przed rewanżem pozostaje nam mieć nadzieję, że oponenci nie zagrają znowu meczu życia, a moi grajkowie zagrają na miarę oczekiwań.

A tymczasem rozmawiałem z moim asystentem, Keldem Bolringgaard'em, który prowadzi rezerwy naszego zespołu w 3.-ligowych bojach. Jako, że walka o utrzymanie wkracza tam już w decydującą fazę, dałem mu się ubłagać o udostępnienie paru zawodników, którzy choć są ograni, to nie wystąpią w najbliższych spotkaniach i mogą wzmocnić jego skład. Decyzji pożałowałem bardzo szybko.

Verbic wypada ze składu do końca sezonu


A to był dopiero początek moich złych wyborów...


15.03.2015
Mercedes-Benz Arena, Stuttgart



W meczu z VfB Stuttgart nasi rywale byli faworytami. W swoim poprzednim meczu zgarnęli 3 punkty po zwycięstwie 2:1 we Frankfurcie nad miejscowym Eintrachtem. Zajmują obecnie 7. miejsce w tabeli i zdobyli 10 punktów w poprzednich czterech spotkaniach. W meczu na Coface-Arena, 4 miesiące temu po zaciekłym boju wyrwaliśmy VfB zwycięstwo, odrabiając dwubramkową stratę i zwyciężając 3:2.

Analiza przedmeczowa


Dokonałem dogłębnego przeglądu kadry i posłałem na murawę kopaczy bez formy, całkowicie drugi skład, słownie: zawodników, na których nie liczę w rewanżu z Interem.

Formacje wyjściowe obu drużyn


I...

Obejrzałem najdziwniejszy mecz w sezonie. Nasze rezerwy na wyjeździe kopały lepiej niż VfB. Na prawdę. Wizualnie stwarzaliśmy większe zagrożenie pod bramką rywali, choć ilość strzałów może tego nie pokazywała.

W 48. minucie do akcji włączył się boczny obrońca, Brosiński, który dośrodkował jako tako dobrze, głową jako tako dobrze uderzył Castillo i objęliśmy prowadzenie 1:0. "Fajnie tu, i śmieszno straszno."

Nasza radość trwała do 87. minuty. Choć oponenci w międzyczasie ogarnęli się i stworzyli sobie kilka ładnych okazji, gol padł w co najmniej kuriozalnych okolicznościach. Poczujcie to. Pod naporem moich zawodników VfB cofa piłę aż do bramkarza. Ten kopie "na chama" (a bo to człowiek wie na kogo kopie?) i gała leci, leci, leci...

O, tak:


Z wysoką piłką minął się mój obrońca, ale już nie napastnik rywali - Gentner. Ten opanował piłkę bezbłędnie i... wyszedł na sam-na-sam! Tak, strzelił, było 1:1.

Po meczu


Niby nie zależało mi jakoś szczególnie na tym meczu, ale i tak czułem się piesko. Miałem wrażenie, że nie zrobiłem nic, co by miarodajnie pomogło moim piłkarzom.

Komentarze w mediach


Nie chciałem się rozwlekać nad spotkaniem. Przede mną rysowało się prawdziwe wyzwanie. Inter Mediolan, który przyjedzie do Moguncji bronić dwubramkowej zaliczki z pierwszego spotkania w pojedynku o ćwierćfinał Ligii Europejskiej już w czwartek.


17.03.2015
Lokal "Marcinek", Moguncja



(...)
Bell - Kołczu, a co jeśli stracimy bramkę?
BM - Misiu, wiem że stać Was na wpakowanie Interowi czterech goli, ale priorytetem w nadchodzącym spotkaniu jest właśnie rozważna i przemyślana gra. Żeby tej bramki nie stracić. Po to właśnie te wszystkie zmiany. Dobra, lećcie chłopaki, widzimy się jutro na treningu. A ty Okazaki zaczekaj jeszcze chwilę.

Walka o morale moich zawodników

Przeprowadziłem motywacyjne rozmowy z niemal całą drużyną, co zaoowocowało znaczną poprawą ich nastroju. Serce roście.

Ale na spotkanie z Interem przygotowałem bombę... nowa taktyka! Kiedyś przygotowałem jedno takie nigdy nieużywane przeze mnie alternatywne ustawienie, co by kopacze sobie przećwiczyli na treningu. Postanowiłem je trochę dopicować i wymierzyć centralnie w Mediolanczyków.

Wady
- ciężko przewidzieć skuteczność taktyki
- nie wiem, czy zawodnicy odnajdą się w nowym ustawieniu


Zalety
+ do nowego ustawienia pasują dokładnie Ci zawodnicy, którzy są w najlepszej formie
+ element zaskoczenia
+ a co mi tam? zero do stracenia :D


Rachunek wyszedł mi 3:2, czyli zmieniamy :P

btw. Nowa taktyka mocno bazuje na cierpliwym, powolnym rozgrywaniu piłki, więc liczę na wiele fauli na moich zawodnikach. W treningu przedmeczowym ćwiczymy stałe fragmenty gry.


18.03.2015
"Globalny przegląd piłkarski"



(...)

Tymczasem w sukces Mainz nie wierzą nawet ich kibice. W istocie, jakoś ciężko jest nam sobie wyobrazić, że Inter pierwszy raz w tegorocznych rozgrywkach nie strzeli nawet jednego gola, a przypomnijmy: w Mediolanie było 2:0.

Pesymistyczna Moguncja



"ESPNFC.com"


(...)
Wg nas Mainz 05 przy odrobinie szczęścia ma szansę na osiągnięcie korzystnego rezultatu w meczu, w którym ich rywalem będzie Inter Mediolan. W tym sezonie na Coface-Arena wygrywali już między innymi 2:1 z Bayernem Monachium, a i zwycięstw 4:1 przydażyło im się kilka. Ale. Bardziej prawdopodobne wydaje się, że to Inter jeszcze powiększy swoją przewagę.



Spotkanie już jutro o 19:45.


19.03.2015
Coface-Arena, Moguncja



Bez zbędnych ceregieli, przejdźmy do meczu. Takie moje ustawienie prognozowali "eksperci" przed spotkaniem:



Chybili. Nawet nie tyle kulą o płot, co "tarcza dziewica". Przygotowałem coś takiego:



Liczyłem, że gra dwoma napastnikami wobec ich słabej formy przyniesie poprawę naszej skuteczności, plus dałem sobie większą szansę na to, że akurat trafię na jakiegoś snajpera, co nie będzie miał ochoty zmarnować wszystkich okazji. Rozmowa motywacyjna poszła dobrze. Wybiegliśmy zwarci i gotowi. I graliśmy dobrze.

.
.
.

Do 11. minuty. A. Reyes (Jara) skosił w polu karnym Shaqiri'ego i arbiter pokazał nam, gdzie jest wapno.

Decyzja: rzut karny dla Interu


Była jeszcze nadzieja, że może chybią... Nie chybili. Jedenastkę na bramkę zamienił Rodrigo Palacio. Mainz 0:1 Inter.

Mecz zaczął się w najgorszy możliwy dla nas sposób. Teraz potrzebowaliśmy czterech bramek. Krzyknąłem do piłkarzy: skupcie się na taktyce i to było wszystko, co mogłem zrobić.

W 19. minucie mieliśmy rzut rożny. Dośrodkował Ja-Cheol, a z głębin otchłani wyciągnął nas swoją główką kapitan zespołu, Noveski. A zatem wyrówanie przyszło szybko.

1:1, Nikolce Noveski (19)


Krzyknąłem: teraz przyjcie naprzód! I posłuchali. Od tego momentu pierwsza połowa należała do nas. W 21. minucie rzutu karnego domagał się Okazaki, jednak bezskutecznie. W 26. z kolei, ponownie japończyk, uderzył prosto w słupek. Inter też miał swoje okazje. W 35. minucie na 1:2 prawie pokąsał by nas Palacio, którego jednym długim i szykim podaniem ruchomił któryś z obrońców.

Połowa zakończyła się przy stanie 1:1"Oczekuje od Was znacznie lepiej postawy w drugiej połowie!!!" - wydarłem w szatni mordę. Chyba pierwszy raz zareagowałem agresywnie. Tym większe było moje zaskoczenie, gdy zobaczyłem, że team podniósł się jakby podbudowany, zmotywowany. No nic, dobrze wyszło.

Druga połowa przebiegała następująco: my atakujemy, a Inter się broni. I kontruje. Groźnie kontruje. Na prawdę, momentami drżały mi całe portki. Ale włosi dużo też faulowali. W 58. minucie mieliśmy rzut wolny. Ja-Cheol podjął decyzję o dośrodkowaniu, a na prowadzenie wyprowadził nas Bell.

2:1, Stefan Bell (58)


Nie mogłem w to uwierzyć. Ciężko było nawet mówić o naszej przewadze (chyba, że w posiadaniu piłki) a tymczasem prowadziliśmy 2:1 po... dwóch stałych fragmentach gry.

"Dajcie z siebie więcej!" - starałem się zachęcić swoich piłkarzy. Prowadziliśmy, ale to bez znaczenia, dopóki nie strzelimy jeszcze dwóch bramek.
Od stanu 2:1 Inter przestał w tym meczu istnieć. Nie oddali już ani jednego celnego strzału, ani nie wywalczyli choćby jednego rzutu rożnego.

W 70. minucie klepaliśmy piłę pod ich polem karnym. W którymś momencie wprowadzony 15 minut wcześniej na boisko Hofmann zorientował się, że jest raptem 15m przed bramką i podjął decyzję o strzale. Ale co to było za uderzenie! Po na prawdę pięknym okienku prowadziliśmy już 3:1.

3:1, Jonas Hofmann (70)


Wow! Było 20 minut do końca a my zbliżaliśmy się do niemożliwego! "Teraz odważniej naprzód!" - starałem się nakręcić moich bohaterów.

W 33. minucie (drugiej połowy) dośrodkowywał Ja-Cheol a tuż obok bramki uderzył Nedelev.

W 36. minucie klepaliśmy Inter pod ich polem karnym. W którymś momencie błyskotliwe podanie Geisa uruchomiło wychodzącego na czysto Parka, który po chwili podcięty wylądował na ziemii, ale karniaka nie było.

Zdałem sobie sprawę, że trochę już przesadzamy z próbami wjechania w bramkę Interu i poleciłem, aby zawodnicy starali się częściej uderzać.

W 40. minucie uderzał Soto. W 42. minucie chyba wszyscy. W 45. w klarownej sytuacji znalazł się ten, który dał nam wcześniej "bramkę kontaktową" - Hofmann.

.
.
.

Nie strzelił. Razem z nastającym doliczonym czasem gry topniały nasze nadzieje na awans. I wtedy stało się to (...)

.
.
.



(...)

Drugą żółtą kartkę otrzymał jeden z najpewniejszych punktów mojej drużyny - austriak Julian Baumgartlinger. Po meczu wiele mówiło się o słuszności decyzji arbitra, a ja zaskoczyłem wszystkich zbywającymi komentarzami. Prawda była taka, że ta sytuacja zdarzyła się już za późno, żeby mówić o kontrowersji. Fakt faktem - przekreśliła nasze szanse na zdobycie bramki w końcówce spotkania.

"Gwizdek arbitra - koniec! Dzielne Mainz odpada przez bramkę straconą w 11. minucie!"


Cóż mogę powiedzieć po takim spotkaniu... Walczyliśmy do końca. Były emocje. Była nadzieja. Ale skończyło się na rozczarowaniu. Reguła "bramek zdobytych na wyjeździe" okazała się być nam nieprzychylną. Wyeliminowani.


20.03.2015
"Europejski dziennik piłkarski."



(...)
Liga Mistrzów bez niespodzianek. Nie zawiedli faworyci. Na najsilniejsze wyglądają drużyny: FC Barcelona, Real Madryt, Juventus Turyn i Bayern Monachium (wszystkie być może będziemy mieć szansę oglądać w półfinałach). Do ćwierćfinału awansowała też inna drużyna z Niemiec - Borussia Dortmund, choć o ich awansie przesądziła bramka zdobyta z Szachterem Donieckiem na wyjeździe.

Ponoć szczęście sprzyja lepszym


Pary ćwierćfinałowe LM prezentują się następująco:

Po lewej stronie gospodarz pierwszego spotkania


Liga Europejska. Najwięcej emocji przyniosło zwycięstwo FC Porto z AS Monaco, 2:0. W wyrównanym spotkaniu zadecydowała skuteczność pod bramką. Z kolei Mainz 05 pokazało zęby w meczu rewanżowym z Internazionale, ale o awansie faworytów zadecydowała bramka zdobyta na wyjeździe (2:01:3 - 3:3, bramki na wyjeździe: 1-0).

Nasi redaktorzy o omówionych wyżej spotkaniach:


Menedżer Mainz, BM mówił po spotkaniu:

"To wielka szkoda że odpadliśmy, ale pozbieramy się jakoś i skoncentrujemy na realizacji naszych pozostałych celów na ten sezon. Oczywiście gratulujemy Interowi, który udowodnił, że jest drużną na prawdę bardzo silną, bo zagraliśmy z nimi na 101%, a okazali się od nas lepsi. Mimo to uważam, że wszyscy ludzie związani z drużyną mogą być dumni z tego, co pokazaliśmy dzisiaj i w poprzednich meczach."

A pary ćwierćfinałowe LE wyglądają tak:





Jeszcze chwilkę



To już wszystko. Zapraszam do zostawienia ocen i komentarzy. A już w następnym odcinku...

.
.
.

No właśnie. Następnego odcinka nie będzie, bo oto właśnie ten był finałowy, ostatni. Biorę się za sesję i choć w FMa będę grał, to nie będę miał czasu, żeby pisać manifesty. Ale jeśli zżyliście się z moim FSV Mainz 05 to mam dla Was dobrą wiadomość - przygotuję dla Was notkę-depeszę z podsumowaniem sezonu.

Pozdrawiam!

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ
FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.