Informacje o blogu

Walka do upadłego

Olympique Marsylia

Ligue 1 Conforama

Francja, 2016/2017

Blog użytkownika Opelu przeczytało już 19912 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

Ostatnie publikacje




 GRUDZIEŃ 2016 / STYCZEŃ 2017

Gdzie my tak właściwie byliśmy? Przyznam się bez bicia, że przez odrobinę zamieszania w moim życiu prywatnym i kompletne szaleństwo dotyczące Rozgrywki Mistrzów, zapomniałem co, gdzie i jak w naszej francuskiej opowieści. Postaram się więc na bieżąco podczas pisania manifestu (a jest obecnie coś koło 18:50 i żeby jeszcze dzisiaj to wrzucić o sensownej godzinie, nie mogę się rozpisywać... Zresztą kogo ja oszukuję, manifest będzie długi) przypominać i łapać o co chodzi. Od następnego sezonu prawdopodobnie przejdziemy na system jeden manifest - jeden sezon, bo walka to tytuł najlepszego jak na razie nas mocno wciągnęła i brak nam czasu na ten projekt.
Dobra, tyle ogłoszeń parafialnych, pora na wydarzenia drugiej połowy sezonu 16/17. W grudniu rozegraliśmy jeszcze przedświąteczny mecz ligowy z Stade Rennais, a na mojej półce na trofea pojawiło się odznaczenie dla Francuskiego Menedżera Roku.
Styczeń wystartował tak jak zakończył się grudzień, czyli od rozdania nagród. Dwa odznaczenia dla Afrykańskiego Piłkarza Roku wg. Mediów i Afrykańskiego Zawodnika Roku otrzymał Vincent Aboubakar, znalazł się on też obok Abdula Baby w Afrykańskiej Jedenastce Roku. Jeśli chodzi o rozgrywki - 5 wygranych do zera i porażka 1:2 w 10. rundzie Pucharu Francji, w dodatku w meczu domowym. Z kim? Oczywiście z chłopakami z Lyonu, na których w tym sezonie jak na razie nie potrafiliśmy znaleźć sposobu, niezależnie czy graliśmy znakomicie, czy tak sobie, ofensywnie czy defensywnie, w najlepszym razie był remis. W dodatku jak zwykle zmiażdżyli nas w pierwszych minutach, strzelając oba gole w pierwszych 7 minutach. Ale jak się przekonacie okazja do rewanżu była już niebawem.
Ruchy transferowe częściowo już znacie - trafił do nas Thibaut Courtois, oprócz niego wzmocniło nas trójka utalentowanych newgenów, a z wypożyczenia wrócił do nas młody argentyński prawy obrońca, czyli chłopak o którym była mowa w jednym z poprzednich manifestów, dokładnie TUTAJ. Był on pierwszym solidnym newgenem którego sprowadziłem do klubu i zgodnie z obietnicą został nazwany ku czci i chwale osoby wylosowanej wśród kilku, które postanowiły wziąć udział w moim minikonkursie. Gratulacje, podejrzewam że zainteresowany sam się domyśli że o niego chodzi :) Przeżyłem też pewne rozczarowanie, bowiem na wolny transfer postanowił odejść Humam Tariq... Domyślcie się kto postanowił na tym skorzystać. A, właśnie, dostaliśmy też trochę gotówki w związku ze zmianą oczekiwań przedsezonowych, wszystko wydałem w trakcie sezonu na zaklepywanie sobie dopływu juniorów na najbliższy rok.
















 LUTY

W pierwszym spotkaniu lutego zagraliśmy dramatycznie słabo. Gdybyśmy prześlizgnęli się 1:0 nad jakimś Evian TG, nie narzekałbym. Ale jeśli kryzys przychodzi na mecz rundy rewanżowej z Lyonem, wtedy jest nieco gorzej. Nie mieliśmy żadnych argumentów przemawiających za nami, zresztą nawet im się nie dziwię - w 1. minucie Lukaku wbił się między stoperów i zrobił to co umie najlepiej - z pewnością nie podniosło to ich na duchu. Oczywiście bramek wpadło więcej. O tym spotkaniu trzeba było jednak zapomnieć, bo czekał już na nas Arsenal Pepa Guardioli. Spokojne 3:1 na naszym terenie i o awans w zasadzie już się nie martwiłem. Zremisowaliśmy 10 dni później 0:0 z Bordeaux mimo miażdzącej przewagi, co zredukowało naszą przewagę, ale nie zrzuciło nas jeszcze z fotela lidera. Reszta meczów poszła już po naszej myśli.




 MARZEC

Najpierw -- powoli -- jak żółw -- ociężale,
Ruszyła -- maszyna -- po szynach -- ospale,
Szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem,
I kręci się, kręci się koło za kołem,
I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej,
I dudni, i stuka, łomoce i pędzi,
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost! 

Tak w skrócie mogę opisać ten miesiąc. Porażka (kontrolowana, ostatni gol wpadł już w doliczonym czasie gry podczas testów nowej taktyki - tak, jestem tak głupi by ryzykować odpadnięcie z LM) z Arsenalem 2:3, następnie remis w 28. kolejce, po którym tabela zaczęła wyglądać tak:



Ostatnie trzy mecze to już wjazd na pełnej kur.... na pełnym rozpędzie w rywali, niestety podobnie postępowało z przeciwnikami PSG, które podejrzanie dobrze spisywało się w lidze. Na pewno grali S&L, no bo jaka jest inna możliwość?.






 KWIECIEŃ

Jako że wygrana 4:0 z Havre po 4 bramkach pomiędzy 19. a 32. minutą to rzecz całkowicie normalna i zwykła, pierwszym ważnym wydarzeniem miesiąca był mecz finałowy Pucharu Ligi z... Olympique Lyon. Wiecie już do czego zmierzam... Nie pamiętam już jak padły bramki. Wróć, w sumie to coś mi świta - pierwsze dwa gole zdobył Pogba, raz jakimś dziwnym uderzeniem z dystansu, bodaj po rykoszecie, a drugą wchodząc z drugiej linii na 5 metr i zamykając dośrodkowanie. Trzeci gol Corneta to już formalność. Tym razem mecz był piekielnie wyrównany, zadecydowała wyłącznie skuteczność i niesamowita siła Pogby, który chyba był jeszcze bardziej aktywny w obronie niż w ataku. Jedynym pozytywem tej edycji PL jest nowy rekord frekwencji, ustanowiony oczywiście przez OM.



Podczas wycieczki do Mediolanu na dłużej zatrzymaliśmy się na stadionie Giuseppe Meazzy, z powodu meczu kolejnej rundy Ligi Mistrzów z Interem. 1:1 na wyjeździe odebrałem jako dobry wynik, w rewanżu na luzie poprawiliśmy rezultat dwumeczu na 3:1. W tak zwanym międzyczasie mierzyliśmy się z PSG w lidze, grając w mocno rezerwowym składzie. Oddaliśmy 24 strzały na bramkę przy 5 rywala, a przegraliśmy 0:1 po jakimś śmiesznym karnym za faul na zawodniku, który nawet nie brał udziału w akcji. Szczęście w nieszczęściu, nie zmieniło to naszego prowadzenia w lidze, ale PSG zrównało się z nami zdobyczą punktową. W półfinale LM, zgodnie ze słowami Infantino, mieliśmy się mierzyć z Bayernem Monachium.






 MAJ

Jako że zostało mi trochę kasy z polowania na juniorów, postanowiłem zatrudnić wspomnianą już gwiazdę, która miała zająć miejsce Kovacica na pozycji K10 po przesunięciu Chorwata na prawą stronę drugiej linii. Padło na zawodnika obecnie grającego w Lyonie, ale tylko na zasadzie wypożyczenia z Realu Madryt. Oczywiście mowa o Martinie Odegaardzie, za którego daliśmy na szczęście mniej niż wynosiła klauzula odstępnego. 3. maja, w pierwszym meczu z Bayernem, rozstrzygła się już sprawa awansu. Prowadziliśmy grę, spokojnie kontrolując od 38. minuty wynik 2:2 po dwóch golach Hojbjerga, na które odpowiedzieliśmy za pomocą Aboubakara i Zivkovica. 2 minuty przed zakończeniem spotkania indywidualnym rajdem popisał się Thomas Mueller, a przy strzale Mandanda nie miał nic do powiedzenia. Gol na wagę awansu, bo w rewanżu było 0:0.
Zanim dowiedziałem się że LM mam już z głowy, nadeszła 36. kolejka ligowa. My mierzyliśmy się z Saint-Etienne na wyjeździe, również w meczu wyjazdowym Lyon został podjęty przez Montpellier. Pierwszy swój mecz rozgrywał Dobi. To co tam się wydarzyło, przechodzi ludzkie pojęcie. W 27. minucie przegrywał już 0:4, nawet ja nigdy nie strzelałem mu tak szybko bramek. Nie udało mu się odrobić strat, więc nasza wygrana z Zielonymi dawała nam spore nadzieje na mistrzostwo, zwłaszcza że PSG znów traciło do nas 2 punkty. Tymczasem po 14 minutach przegrywaliśmy już 0:2... Nie rozumiałem o co chodzi, zwłaszcza że graliśmy porywająco. Na szczęście agent do zadań specjalnych, Richairo Zivkovic, popisał się hat-trickiem, ratując 3 punkty i dając nam chwilę spokoju w walce o tytuł, która jak co roku była niezwykle zacięta.



W kolejnym spotkaniu, ze Stade Rennais,  padł wynik 3:1. Oznaczało to jedno - w związku z remisem PSG i sporą już przewagą nad Lyonem. zostaliśmy po raz drugi mistrzami Francji! Jednocześnie mecz dający nam tytuł, był 350. ligowym spotkaniem Steve'a Mandandy w naszych barwach. Całkiem ładnie się złożyło.
Podobnie jak w tym meczu, również w ostatnim spotkaniu sezonu wygralismy 3:1 z Lorient i ponownie Aboubakar zdobył 2 gole, jednocześnie zabezpieczając swój drugi tytuł króla strzelców z rzędu. W równolegle rozgrywanym spotkaniu doszło do decydującego boju o wicemistrzostwo - w Paryżu PSG walczyło z Lyonem do hierarchię na podium. Wyniku nie zdradzę, więc jeśli jeszcze nie podejrzeliście tabeli, szybko skoczcie do manifestu Dobiego (link jak zawsze na końcu) aby doczytać ten fragment. Tam dowiecie się również, jak skończyły się rozgrywki Ligi Mistrzów. Sezon opisany w 70 minut, teraz pora na screeny, linki i dodanie kolorków...
Oto garść statystyk, tabel, rekordów oraz nagród posezonowych.























Jonathan Calleri - Najlepszy Piłkarz Ligue 1, Król Asyst Ligue 1, wyróżniony w Drużynie Gwiazd oraz Jedenastce Sezonu

Vincent Aboubakar - Najlepszy Afrykański Piłkarz Ligue 1, Król Strzelców Ligue 1, Bramka Roku Ligue 1

Giannelli Imbula - Jedenastka Sezonu

Steve Mandanda - Jedenastka Marzeń Pucharu Mistrzów

Thierry Dufresne - Menedżer Sezonu





Dobra, jest 21:30, czyli screeny i podpinanie linków zajęło mi więcej czasu niż pisanie... Tak czy inaczej manifest w niecałe 3 godziny to jak na mnie dobry wynik :) Okazało się, że coś jednak pamiętałem, nawet kilka bramek bez zaglądania w powtórki spotkań. Widać za młody na sklerozę jeszcze jestem.
Sezon muszę uznać za dość udany - wygrana w lidze, otarcie się o zwycięstwo w krajowych pucharach, utrzymanie się w czołowej czwórce LM... Narzekać nie mam zamiaru. Jedyne co mnie nastawia mniej optymistycznie do dalszej gry, to 20 piłkarzy którym się marzy "większy klub" albo "wygranie LM, bo przecież tutaj to niemożliwe"... Spoko, nie ma ludzi niezastąpionych.

Jeśli chcecie poznać punkt widzenia Dobiego, koniecznie kliknijcie w ten link:


Les Gones - Można? Można!
 
 CZERWIEC 2016 Jak się pewnie domyślacie, to Mateo Kovacic był tym wzmocnieniem o które pytałem pod ostatnim manifestem. Kosztował mnie ponad 48 mln funtów i 21 czerwca dołączył do naszej kadry. Było to...
19.12 Połowa sezonu już za nami, wszystko wygląda ładnie i solidnie... W moje poczynania wkradła się jednak pewna nerwowość - siedzący po drugiej stronie serwera Dobi zaczął wygrażać się że znalazł jakieś kosmiczne...
Pewnego razu, w pewnym komentarzu, rzekłem takie słowa: "Mam nadzieję, iż niedługo was zaskoczyć znowu zdołam". "Challenge accepted", pomyślałem, choć wyzwania nikt nie rzucił Za to pomysł wierszowania...
Poprzedni manifest zakończyłem mówiąc, że moja drużyna, drużyna która wygrała Ligue 1 w dramatycznych okolicznościach i była zdolna rozbić Lyon 6:0, jest za słaba żeby ugrać cokolwiek w kolejnym sezonie. Niektórzy...
UWAGA! Manifest nie dla osób o słabych nerwach lub problemach z sercem. Przed przeczytaniem upewnij się że siedzisz lub skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą gdyż każdy manifest niedokładnie przeczytany zagraża Twojemu...

Prosto do celu [2. Zonk]10.03.2015 20:45, @Opelu

Wszystko zaczęło się w 2005 roku. Wtedy ja, pacholęciem będąc jeszcze odkryłem poprzez kolegę ze szkolnej ławki grę inną niż wszystkie. Grę prostą graficznie, lecz o złożonej strukturze. Grę w której można było zmienić...
Manifest ten, będący wprowadzeniem do mojej drugiej (tym razem zdecydowanie dłuższej) kariery na cmrev.com zacznę odrobiną narzekania. Sports Interactive wg wielu jest specjalistą od psucia gier aktualizacjami i...

W POPRZEDNICH ODCINKACH: [0. Prolog] [1. Studio] [2. Rozdział pierwszy] [3. Nowe nadzieje] [3,5. Oddzielić ziarno od plew]   Pierwszy sezon tej kariery, rozegrany w Serie B, był zgodnie...
  W POPRZEDNICH ODCINKACH: Successo qualcosa di terribile! [0. Prolog] Successo qualcosa di terribile! [1. Studio] Successo qualcosa di terribile! [2. Rozdział pierwszy] Successo qualcosa di terribile! [3....
W POPRZEDNICH ODCINKACH: Successo qualcosa di terribile! [0. Prolog] Successo qualcosa di terribile! [1. Studio] Successo qualcosa di terribile! [2. Rozdział pierwszy]    Mój czwarty manifest...
  W POPRZEDNICH ODCINKACH: Successo qualcosa di terribile! [0. Prolog] Successo qualcosa di terribile! [1. Studio]    Wszystko zaczęło się w czerwcu 2019 roku. Wtedy właśnie, będąc świeżo po...
    Accidenti, dove è Paolo?! - zaklął pod nosem Giovanni. - Paolo miał być tutaj o 16:00, a jest już dwadzieścia po! Laura, widziałaś go gdzieś może? Bez niego to będzie jedna wielka lipa! Jak mamy zrobić studio...
    23 maja 2007. Ta data zapadła w pamięć wszystkich prawdziwych fanów Rossonerich. Tego dnia AC Milan po raz ostatni coś znaczył w futbolowym świecie. Tego dnia po raz ostatni było im dane podnieść puchar, o którego...

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.