Po zakończeniu sezonu 2011/12 - postanowiłem rozpocząć budowę nowego, młodego zespołu, który podejmie walkę o najwyższe cele nie tylko we Francji, ale również w Europie. Pożegnałem więc m.in. starych wyjadaczy takich jak Beckham, Ibrahimović czy Thiago Motta. Przybyli Digne, Lars Bender, M’Vila... Szukałem też kreatywnego, środkowego ofensywnego pomocnika, gdyż dostrzegłem, że Javier Pastore może być świetnym prawoskrzydłowym. Mój wybór padł na 20-letniego Duńczyka z Ajaxu Amsterdam, Christiana Eriksena. 24 miliony euro wydało mi się ceną umiarkowaną, zwłaszcza w porównaniu do kwoty, jakiej zażyczył sobie Rubin Kazań za M’Vilę, a było to okrągłe 30 milionów.
1 sierpnia 2012 roku Christian zadebiutował w ekipie PSG - przeciwnikiem była drużyna Toulouse, a stawką spotkania - Superpuchar Francji. Debiut był udany - w 7 minucie Eriksen otrzymał piłkę od Matuidiego, pięknie uderzył sprzed pola karnego i pokonał Ahamadę. Tak rozpoczęła się jedna z najbardziej spektakularnych karier w prowadzonej przeze mnie drużynie. Już pierwszy sezon pokazał, że transfer Duńczyka to był dobry ruch. Rozegrał 44 mecze, zdobył 10 goli, zaliczył 17 asyst. Zespół wygrał wszystkie rozgrywki we Francji i doszedł aż do półfinału Ligi Mistrzów. Lepszą średnią not od Eriksena mógł pochwalić się tylko Menez. I - prawdę mówiąc - Christian przez cały okres gry w PSG nie schodził nigdy poniżej pewnego poziomu. Jego wadą - jeżeli można to uznać za wadę - były tylko słabe warunki fizyczne, które powodowały, że praktycznie zawsze około 60 minuty musiałem go zmieniać. Ale w PSG to nie był problem - wchodził za niego Sanogo, który szedł na szpicę, Leandro Damiao przechodził na prawe skrzydło, natomiast Pastore stawał się głównym rozgrywającym w miejsce naszego bahatera.
W roku 2015 Eriksen był w gronie zdobywców pierwszego dla PSG Pucharu Mistrzów. W wygranym 2-0 meczu z Tottenhamem grał do 68 minuty i - tradycyjnie - zmienił go Sanogo. Z najważniejszego klubowego trofeum Christian cieszył się wraz z kolegami jeszcze trzykrotnie - w 2017, 2018 i 2020 roku. Każdy z tych zwycięskich finałów rozpoczynał w pierwszym składzie.
W reprezentacji swojego kraju Christian był postacią centralną, lecz nie odniósł z nią żadnych większych sukcesów. Udział w brazylijskim Mundialu’2014 zakończyli Duńczycy już po fazie grupowej, za to cztery lata później doszli do ćwierćfinału. Do innych turniejów potomkowie Wikingów się nie zakwalifikowali. Eriksen swą jedyną bramkę (mowa o wielkich turniejach) uzyskał w meczu 1/8 finału MŚ’2018 - przeciwko Kolumbii. Trudno nazwać ten reprezentacyjny dorobek oszałamiającym.
Kończący pierwszą dekadę mojej pracy z PSG sezon 2020/21 okazał się ostatnim dla kilku wspaniałych, zasłużonych piłkarzy. Może jeszcze niezbyt wiekowych, lecz po prostu sytych i spełnionych. W tej grupie (Corchia, Pastore, Leandro Damiao, Paulo...) - był też Christian Eriksen. W swoim pożegnalnym sezonie zaliczył zaledwie 7 asyst i strzelił 8 goli... Ewidentnie ta drużyna była już wypalona - w Lidze Mistrzów bez klasy poległa w ćwierćfinale z Barcą; po remisie 0-0 na Camp Nou, przegraliśmy 0-2 u siebie.
Trudno jednak patrzeć na dokonania Christiana Eriksena jedynie poprzez pryzmat ostatniego, nieudanego sezonu! Rozegrał on dla klubu 359 spotkań, zdobył 75 goli, lecz - co istotniejsze - zaliczył aż 140 asyst! Tym samym należy zaliczyć go do grona zawodników wybitnych, zasłużonych i legendarnych. Nigdy nie czuł się jakoś uczuciowo związany z klubem (pewnie ze względu na poziom determinacji - zaledwie 13), lecz swoje obowiązki boiskowe spełniał z wielką klasą.
1 lipca 2021 roku został zawodnikiem AC Milan, który wyłożył za niego 30 mln. euro. Tam nigdy nie prezentował już takiej formy jak w barwach PSG, co jednak nie przeszkodziło mu wraz z kolegami aż czterokrotnie (2023, 24, 25, 26) świętować scudetto. Dla fanów Milanu było to tym bardziej ważne, że wcześniej aż pięć razy z rzędu mistrzostwo zgarniała ekipa SSC Napoli! Do tych czterech triumfów w lidze dorzucił Eriksen również jeden Puchar Włoch oraz dwa Superpuchary. Po sezonie 2025/26 - skrupulatnie wypełniając pięcioletni kontrakt - zakończył bogatą karierę. Postanowił spróbować swoich sił jako trener; obecnie szuka pracy w nowej roli.
Trofea Christiana Eriksena zdobyte w barwach PSG (obok: mecze i gole w danych rozgrywkach)
Debiut: 01/08/2012, ostatni mecz: 29/05/2021
Mistrzostwo Francji (8) - 2013, 2014, 2015, 2016, 2017, 2019, 2020, 2021 (226/47)
Puchar Francji (6) - 2013, 2014, 2015, 2016, 2017, 2018 (27/7)
Puchar Ligi (4) - 2013, 2014, 2017, 2019 (19/3)
Superpuchar Francji (5) - 2012, 2014, 2016, 2017, 2020 (7/5)
Puchar (Liga) Mistrzów (4) - 2015, 2017, 2018, 2020 (74/11)
Superpuchar Europy (1) - 2018 (3/0)
Klubowe Mistrzostwo Świata (3) - 2015, 2018, 2020 (3/2)
Łącznie trofeów (31) - meczów/goli: 359/75
Christian Eriksen tuż po World Cup 2018:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ