Ten manifest użytkownika dawidmanutd przeczytało już 1132 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Dziesiątki rozegranych sparingów. Setki wyjazdów na mecze. Tysiące pomysłów i planów. Mnóstwo wypróbowanych piłkarzy. A wszystko to ma jeden cel: EURO 2012.
Zacznijmy od początku. Nazywam się Dawid Podsiadło i od 20 lat jestem trenerem. Trenowałem głównie polskie kluby, głównie z sukcesami. Byłem na zagranicznych stażach, m. in. w Arsenalu i Barcelonie. Grzegorzowi Lacie spodobała się moja wizja zespołu i po nieudanych eliminacjach do MŚ 2010 zostałem trenerem reprezentacji Polski.
Nie ma co się zatrzymywać przy sparingach. Szło nam w nich tak sobie, bo chciałem wypróbować jak najwięcej piłkarzy.
Pół roku przed Euro odbyło się losowanie grup. Znaleźliśmy się w pierwszym koszyku z Hiszpanią, Ukrainą i Włochami. W drugim znalazły się Anglia, Niemcy, Portugalia i Turcja, w trzecim Chorwacja, Czechy, Francja i Szwajcaria, a w czwartym Izrael, Rumunia, Szkocja i Szwecja. Grupa marzeń? Turcja, Szwajcaria, Szkocja. Grupa śmierci? Anglia, Francja, Szwecja.
Gdy wylosowane były już po trzy zespoły do każdej grupy, wiedzieliśmy, że najlepiej byłoby trafić do grupy D (Turcja, Czechy, Rumunia), a najgorzej do C (Niemcy, Francja, Szwecja). Zostaliśmy jednak dolosowani do grupy A, i zmierzymy się z Portugalią, Chorwacją i Izraelem. Mamy szanse na awans. W grupie B zagrają Szkocja, Anglia, Szwajcaria i Ukraina. Do grupy C dolosowani zostali Włosi (grupa śmierci!), a do D Hiszpanie.
W eliminacjach MŚ2014 zagramy z Holandią, Ukrainą, Litwą, Czarnogórą i Maltą.
Czas płynął, ale ja nie spoczywałem na laurach. Jeździłem, oglądałem, analizowałem... aż w końcu przyszedł czas powołań.
Bramkarze: Łukasz Fabiański (Arsenal), Grzegorz Kasprzik (Deportivo), Sebastian Przyrowski (Atletico).
Obrońcy: Dariusz Dudka (Auxerre), Kamil Glik (Hoffenheim), Paweł Golański (Porto), Tomasz Jodłowiec (Olympiakos), Laurent Koscielny (Bordeaux), Marcin Kowalczyk (Aston Villa), Jakub Rzeźniczak, Jakub Wawrzyniak (oboje Legia).
Pomocnicy: Jakub Błaszczykowski (Atletico), Ariel Borysiuk (Sevilla), Wojciech Łobodziński (Wisła), Patryk Małecki (Hull), Rafał Murawski (CSKA), Ludovic Obraniak (Lille), Sławomir Peszko (Hull), Roger (AEK)
Napastnicy: Daniel Gołębiewski (Polonia W.), Ireneusz Jeleń (Auxerre), Michał Kucharczyk (Polonia B.), Robert Lewandowski (Lech).
Dla mediów największą niespodzianką był brak Mariusza Lewandowskiego i obecność w kadrze Michała Kucharczyka.
Nadszedł ten dzień. 11 czerwca 2012 graliśmy nasz pierwszy mecz na Euro, z Chorwacją na Arenie Bałtyckiej w Gdańsku. Ten mecz już mógł zadecydować, która z tych drużyn awansuje do ćwierćfinału. Oto jedenastka, którą wystawiłem: Fabiański - Golański, Kowalczyk, Rzeźniczak, Koscielny - Błaszczykowski, Obraniak, Borysiuk, Małecki - Łobodziński, Lewandowski. W szatni nie musiałem motywować zawodników. Byli żądni krwi rywali. Do boju!
Pierwsze 20 minut przebiegło spokojnie, a jedynym wartym wzmianki wydarzenie, był niecelny strzał Eduardo. W 20. minucie Olić wykonuje rzut wolny 30. metrów od naszej bramki, strzela... za słabo, by zaskoczyć Fabiańskiego. Ten szybko do Koscielnego, ten pięknie podaje prostopadle do Łobodzińskiego, ten świetnie przyjmuje, wychodzi sam na sam i gooooool! Cudowna akcja, znakomie wykończenie! Polska - Chorwacja 1:0! Kolejne 10 minut to ostrzeliwanie się z dystansu, a najbliżej celu byli Rakitić i Obraniak. W 32. minucie już nie prowadziliśmy, gdyż Kranjcar podał, Kowalczyk zaspał, Olić strzelił, a Fabiański przepuścił. 1:1. W 36. minucie za kontuzjowanego Kowalczyka musi wejść Jodłowiec. W 39. minucie akcja bardzo podobna do tej z 20. - Koscielny do Łobodzińskiego, sam na sam i goool! Znów prowadzimy! Do przerwy utrzymał się ten wynik, choć w 41. minucie katastrofalny błąd Fabiańskiego omal nie zakończył się golem Olicia, a dwie minuty później Delac znakomicie wybronił strzał Łobodzińskiego. Druga połowa mogła zacząć sie fatalnie, ale Fabiański fantastycznie interweniował po uderzeniu Olicia. W 71. minucie idealną sytuację na zaliczenie hat-tricka miał Łobodziński, ale zmarnował sam na sam. W odpowiedzi 15 sekund później tym samym popisał się Eduardo. Chwilę później Roger za Małeckiego. W 78. minucie fatalna informacja - czerwona kartka dla Jodłowca. Dudka za Lewandowskiego. Gramy 4-1-3-1. Chorwaci z kolei 4-2-4. Jesteśmy w defensywie, ale w 83. minucie po groźnej kontrze znakomitą okazję miał Łobodziński, lecz strzelił nad bramką. W 90. minucie graliśmy już w dziewiątkę po faulu Rzeźniczaka na wychodzącym sam na sam Oliciu. Gramy 4-3-1 z Murawskim na obronie i modlimy się o przetrwanie. 4 minuty doliczone. Bóg nie wysłuchał jednak naszych próźb, gdyż piłkę do naszej bramki wcisnął Petrić. Po fascynującym meczu remisujemy 2:2. To nie jest zły wynik, ale niedosyt pozostaje. W drugim spotkaniu tej grupy Portugalia pokonała Izrael 4:1.
Kolejny mecz to właśnie potyczka z Portugalczykami. W wyjściowej jedenastce kilka zmian. Na środku obrony z konieczności Dudka i Glik, na lewym skrzydle Roger zamiast słabego Małeckiego, a w ataku obok Łobodzińskiego Jeleń. Gramy! W 9. minucie przez głupotę Glika, który sfaulował w polu karnym Cristiano Ronaldo przegrywamy 1:0. Sprawiedliwość wymierzył sam poszkodowany. Do przerwy Portugalczycy mieli dużą przewagę, ale na szczęście nic już nie strzelili, w dużej mierze dzięki bardzo dobrej postawie Fabiańskiego. W drugiej połowie z Portugalczyków uszło powietrze, którzy pozwalali nam na znacznie więcej, lecz dwie setki zmarnował Łobodziński. W 86. minucie pożegnaliśmy się z marzeniami o punkcie, bo piłkę do własnej siatki kopnął Golański. Wieczorem trzymaliśmy kciuki za Izrael, który grał z Chorwacją. Mecz zakończył się dla nas całkiem niezłym 0:0.
A więc ostatnia seria meczów w fazie grupowej. Portugalia ma 6 punktów i pewny awans, Chorwacja 2 punkty, Izrael i my po jednym. Musimy oczywiście wygrać z Izraelem, i liczyć, że Portugalia nie oleje ostatniego meczu. Jedenastka: Fabiański - Rzeźniczak, Glik, Dudka, Koscielny - Błaszczykowski, Murawski, Roger, Obraniak - Łobodziński, Lewandowski. Do przerwy jesteśmy za burtą Euro 2012. Co prawda gramy bardzo dobrze i prowadzimy 2:0 po golach Łobodzińskiego w 20. minucie z karnego i Rogera w 28. minucie po zamieszaniu po rzucie rożnym, ale Chorwaci od 2. minuty po strzale Eduardo prowadzą z Portugalią. W 55. minucie chyba żegnamy się z mistrzostwami, bo Vukojevic trafia na 2:0. Mało kogo interesowało już to, że Izraelczyków dobili Łobodziński i Kucharczyk, a honor gości uratował Vered. W 82. minucie nadzieję w nasze serca wlał Nani. Wynik jednak nie chciał zmienić się jeszcze raz. 87. minuta, 88., 89.... u nas koniec. We Wrocławiu jeszcze grają. Jeszcze Nani podaje do Cristiano Ronaldo, jeszcze strzał rozpaczy Portugalczyka... GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOLLLL!!! Chorwacja - Portugalia 2:2! MAMY AWANS!!!
Zobaczmy co działo się w innych grupach. W B pewnie triumfowała Anglia, a Szwajcaria o jedną bramkę okazała się lepsza od Ukrainy. A że drużyna z drugiego miejsca z A gra z najlepszą z B, to musimy w ćwiercfinale rywalizować z... Anglią... Grupę C zdominowali Włosi i Francuzi, a zawiodła reprezentacja Niemiec. Z awansem z grupy D problemów nie mieli Hiszpanie, a drugie miejsce zajęli Czesi.
No i ćwierćfinały. W pierwszym Portugalczycy dopiero po karnych pokonali Szwajcarów, którzy na 1:1 wyrównali w 93. minucie. W drugim mierzyliśmy się z Anglią. Media mówiły, że nawet jeśli przegramy, nic się nie stanie, bo w fazie grupowej daliśmy naszym fanom mnóstwo emocji i radości, a plan minimum został przecież zrealizowany. To samo w szatni przed meczem powiedziałem moim zawodnikom. W porównaniu do wyjściowej jedenastki na mecz z Izraelem tylko jedna zmiana. Nie Lewandowski będzie partnerem Łobodzińskiego w ataku, tylko... Michał Kucharczyk! To spora sensacja, ale dobrze spisał się z Izraelem, więc dam mu szansę. Skład Anglików: Foster - Johnson, Jagielka, Brown, Cole - Carrick, Barry - Lennon, Lampard, Rooney - Crouch. Jedziemy! Mogło zacząć się sensacyjnie, a zaczęło się fatalnie. W 5. minucie Łobodziński zamiast strzelać w polu karnym próbował przyjmować piłkę i w efekcie ją stracił. Kontra Anglików, Rooney strzela i gol. Super. Anglicy szybko chcieli nas zniszczyć, by potem już się nie męczyć. Niestety, udało im się w stu procentach. W 8. minucie cały plan zniszczył mi Glik, który głową pokonał Fabiańskiego. Po jednej bramce dołożyli Barry i Lenonn. W drugiej połowie byliśmy nawet lepsi, ale nic z tego nie wynikło.
W kolejnych ćwiercfinałach Francja nie bez problemów pokonała Czechów, a w najciekawszym spotkaniu 1/4 finału Hiszpanie po dogrywce pokonali Włochów. W półfinałach Portugalczycy lepsi od Hiszpanów, a Anglicy po karnych pokonali Francję. W finale, który odbył się na Stadionie Śląskim w Chorzowie, Anglicy po karnych pokonali Portugalię. Przegrywaliśmy z nie byle kim.
Królem strzelów EURO2012 został... Wojciech Łobodziński!!!
Nasz król strzelców oczywiście znalazł się w jedenastce mistrzów. Na rezerwie siada Roger.
Podsumowując, to były udane mistrzostwa. Wyszliśmy z niełatwej grupy, w ćwierćfinale odpadliśmy z późniejszym mistrzem... te mistrzostwa przechodzą już do historii, teraz trzeba ostro wziąć się do pracy, bo za dwa miesiące ruszają eliminacje do MŚ2014...
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Ściągawka selekcjonera |
---|
Prowadząc reprezentację kraju, często uaktualniaj swoją listę krajową. Wprowadzaj na nią nowych zawodników i usuwaj tych bez formy lub u schyłku kariery. Dzięki tej liście możesz wygodnie porównać umiejętności zawodników oraz sprawdzić, w jakiej są aktualnie formie. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ