Polska II Liga
Ten manifest użytkownika Gilbert przeczytało już 1710 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
WRZESIEŃ DLA GWARDII
Po dość ciężkim sierpniu, wrzesień okazał się dość niespodziewanie spokojnym miesiącem dla naszej drużyny. Gwardii udało się zwyciężyć we wszystkich rozegranych spotkaniach. Jedynie w meczu ze Stalą w Rzeszowie wygrana była zagrożona, głównie przez lekkomyślność naszych piłkarzy w drugiej połowie meczu. Pozostałe potyczki zakończyły się pewnymi wygranymi, które wysforowały nasz klub na czoło tabeli. Oto co miał do powiedzenia Gilbert po rozegraniu 1/3 sezonu: „Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że tak będzie wyglądała tabela po jedenastu kolejkach. Miałem nadzieję na miejsca 4-6, tymczasem to co się dzieje przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Za wcześnie by mówić o awansie, ale na chwilę obecną pojawiło się światełko w tunelu. Październik przyniesie nam ostateczną odpowiedź na pytanie co jest naszym celem w tym sezonie. Na pewno nie można wykluczyć walki o pierwszą ligę. Puchar Polski również potraktujemy jak najbardziej poważnie, tu też możemy odnieść sukces. Tym bardziej, że z meczu na mecz nasz gra układa się coraz lepiej." W oczekiwaniu na te odpowiedzi zapraszamy do czytania kolejnych informacji.
PODSUMOWANIE WRZEŚNIA - II LIGA
Poniżej w szczegółach przedstawiamy ligowe mecze Gwardii z zeszłego miesiąca.
7 kolejka - 1.09.2012r.
Stal Rzeszów - Gwardia Warszawa 2:3 (0:3)
Bramki: Gryboś (74), Jędryaś (88) - Pałys (32), Gryboś (sam. 39), Kolarz (kar. 45+2)
Widzów: 798
Skład: Szumski - Kostyra, Widejko (73. Levchenko), Rogac, Charyło - Kolarz, Łanucha (66. Arwuah), Ostalczyk (58. Szydziak), Rajczak - Stachura, Pałys
8 kolejka - 8.09.2012r.
Gwardia Warszawa - Siarka Tarnobrzeg 5:0 (2:0)
Bramki: Gikiewicz (9, 40), Stachura (51), Pałys (53, 78)
Widzów: 1879
Skład: Makhnovskiy - Kostyra, (67. Litwinko), Widejko (74. Mordzakowski), Rogac, Charyło - Arwuah, Łukasik, Sobik, Rajczak - Gikiewicz (45. Pałys), Stachura
9 kolejka - 15.09.2012r.
Gwardia Warszawa - Concordia Piotrków 3:1 (2:1)
Bramki: Sobik (31, 45+1), Stachura (57) - Wolan (45+2)
Widzów: 1986
Skład: Szumski - Kostyra, Widejko (64. Dziewanowski), Rogac (81. Litwinko), Amouya - Arwuah (45. Łanucha), Łukasik, Sobik, Rajczak - Stachura, Pałys
10 kolejka - 22.09.2012r.
Kolejarz Stróże - Gwardia Warszawa 0:4 (0:3)
Bramka: Pałys (5, 76), Stachura (9, 45+1)
Widzów: 457
Skład: Szumski - Dziewanowski, Mordzakowski, Charyło (45. Litwinko), Amouya - Łukasik, Łanucha, Szydziak (78. Sobik), Ostalczyk - Stachura (70. Górski), Pałys
11 kolejka - 29.09.2012r.
Jarota Jarocin - Gwardia Warszawa 1:4 (0:3)
Bramki: Matuszewski (76) - Ostalczyk (6), Pałys (14), Łanucha (43), Sobik (65)
Widzów: 844
Skład: Makhnovskiy - Litwinko, Dziewanowski, Mordzakowski, Rogac - Łukasik (66. Arwuah), Łanucha, Ostalczyk, Rajczak (58. Sobik) - Górski (76. Stachura), Pałys
Oto tabela ligowa po jedenastu kolejkach:
PODSUMOWANIE WRZEŚNIA - PUCHAR POLSKI
Mecz z pierwszoligowym Hetmanem zakończył się całkowitym sukcesem. Mądra i dojrzała gra Harpagonów całkowicie zneutralizowała piłkarzy naszych rywali. Wszyscy z niecierpliwością czekaliśmy na losowanie 1/8 finału Pucharu Polski. Los sprzyjał Gwardii. Po pierwsze zagramy u siebie. Po drugie, co najważniejsze, wydaje się, że trafiliśmy na wymarzonego przeciwnika. Będzie nim, jedyna drugoligowa ekipa oprócz gwardzistów - Znicz Pruszków. Wystarczy przypomnieć ligowe spotkanie, które 1 sierpnia zakończyło się naszym zwycięstwem 5:1. Tym samym ćwierćfinał wydaje się być na wyciągnięcie ręki. Już pod koniec tego miesiąca dowiemy się czy ten niewiarygodny sukces stanie się faktem.
8 RUNDA - 26.09.2012r.
Gwardia Warszawa - Hetman Zamość 2:0 (1:0)
Bramki: Pałys (24), Stachura (49)
Widzów: 1736
Skład: Makhnovskiy - Kostyra, Widejko (71. Mordzakowski), Rogac, Amouya - Arwuah, Łukasik (56. Łanucha), Sobik, Rajczak - Stachura, Pałys (84. Górski)
SYTUACJA KADROWA
Kontuzje: Yan Levchenko (pęknięta kość policzkowa) - powrót za około 2 dni; Przemysław Charyło (nadwyrężony kark) - powrót za około 2 dni; Arkadiusz Gikiewicz (naciągnięty mięsień uda) - powrót za około 7-11 dni
PROGRAM NA PAŹDZIERNIK
06.10.2012 - II LIGA: Gwardia Warszawa - Sandecja Nowy Sącz
14.10.2012 - II LIGA: OKS Olsztyn - Gwardia Warszawa
20.10.2012 - II LIGA: Gwardia Warszawa - Start Otwock
27.10.2012 - II LIGA: Gwardia Warszawa - LKS Nieciecza
31.10.2012 - PUCHAR POLSKI - 1/8 FINAŁU: Gwardia Warszawa - Znicz Pruszków
REPREZENTACJA POLSKI
Rozpoczęły się eliminacje do Mistrzostw Świata, które odbędą się w Brazylii w 2014 roku. Pierwsze mecze odbyły się 12 września. Jednak cztery dni wcześniej rozegrany został ostatni mecz towarzyski, który miał sprawdzić dyspozycję naszych piłkarzy. Na wyjeździe wygraliśmy z Izraelem 4:2. W meczu o punkty również okazaliśmy się lepsi od rywali - naszą wyższość musiał uznać Liechtenstein przegrywając z Polakami 0:2. Polska tym samym została pierwszym liderem grupy siódmej, ponieważ w pozostałych spotkaniach Belgia pokonała Austrię 1:0 a Francja zaledwie zremisowała z Białorusią 1:1. W tym miesiącu Polska rozegra dwa spotkania: z Francją u siebie 13 października oraz z Belgią na wyjeździe 17 października. Dobre występy w ostatnich meczach dały awans naszej reprezentacji na 14 miejsce w rankingu FIFA.
POLSKIE KLUBY W EUROPEJSKICH PUCHARACH
Liga Mistrzów
Legia Warszawa rozpoczęła rozgrywki w Grupie H od trudnego, wyjazdowego spotkania z Galatasaray Stambuł. W Turcji bramki nie padły, dzięki czemu legioniści wrócili z bardzo cennym jednym punktem. Pierwszym liderem w grupie została Chelsea, która pokonała u siebie Olympique Lyon 1:0. Kolejne mecze Legia rozegra na Łazienkowskiej - już jutro z Chelsea oraz 23 października z Lyonem.
Liga Europejska - Grupa B
Do tej właśnie grupy trafiła Wisła Kraków, razem z Evertonem, Sampdorią Genua oraz Steauą Bukareszt. Pierwsze spotkanie Wiślacy rozegrali z rumuńskim zespołem wygrywając 1:0. W drugim meczu pierwszej kolejki Everton pokonał Sampdorię 2:0. Kolejne potyczki Wisły to wyjazd do Włoch 4 października oraz mecz w Krakowie z Evertonem 25 października.
Liga Europejska - Grupa G
Tutaj z kolei gra druga polska ekipa reprezentująca polski futbol w tych rozgrywkach - Górnik Zabrze. Ich rywale to FC Twente, Panathinaikos Ateny oraz Sturm Graz. Zabrzanie rozpoczęli od wyjazdowego spotkania z holenderską drużyną remisując 1:1. Drugi mecz, rozegrany w Atenach, zakończył się pogromem - Panathinaikos pokonał Sturm 4:0. Kolejne spotkania Górnika to mecz u siebie właśnie z Panathinaikosem 4 października i w Austrii 25 października.
W NASTĘPNYM NUMERZE
W kolejnym numerze, 1 listopada, omówimy kolejne ligowe mecze naszej drużyny, przedstawimy poczynania Gwardii w Pucharze Polski, opiszemy ciąg dalszy walki polskich drużyn w europejskich pucharach a także przedstawimy wyniki reprezentacji Polski walczącej w eliminacjach do Mistrzostw Świata.
W sumie dobrze się stało, że zaliczyliśmy tą wpadkę ze Stalą Rzeszów. Prowadziliśmy spokojnie 3:0, rozgrywaliśmy wszystko po swojemu, aż tu nagle byliśmy świadkami potwornie nerwowej końcówki. Zawodnikom po meczu należał się totalny opierdol, którego w pokorze w szatni wysłuchali. Bo co innego mieli niby zrobić? Grając tak jak w drugiej połowie przegralibyśmy nawet z „Akademią Pana Kleksa". Na szczęście wnioski zostały w porę wyciągnięte i sytuacja w kolejnych spotkaniach się już nie powtórzy. Takie dostałem przynajmniej zapewnienie od moich piłkarzy. Dobrze, że przynajmniej udało się zdobyć te trzy punkty.
Kolejne nasze mecze pozbawione już były takich emocji. W końcu zdecydowanie poprawiła się nasza gra na wyjazdach. Nie ma już co prawda mowy na tym poziomie o pogromach typu 7:0, jak się to potrafiło zdarzyć w poprzednich latach, ale skutecznie inkasujemy kolejne wygrane i kolejne punkty w ligowej tabeli. Niespodziewanie dość szybko odskoczyliśmy reszcie stawki, co tylko wzmaga nadzieje na ten sezon. Październikowe potyczki całkowicie rozwieją wątpliwości i będziemy już wiedzieć na 100% o co gramy tym razem. Biorąc pod uwagę fakt, że aż trzy z czterech meczów w II Lidze zagramy u siebie, może się okazać, że jak co roku cel będzie ten sam - awans. Oczywiście znów pojawi się pytanie - czy stać nas na to? Zarówno sportowo jak i finansowo? Jeśli chodzi o aspekt sportowy, jak widać skład mamy na tyle silny by o ten awans powalczyć. Pojawi się tylko pytanie - co potem? Ale od razu pojawia się odpowiedź - Gwardia Warszawa U-21. Jak się okazuje nasza koncepcja pracy z kadrami młodzieżowymi na Racławickiej całkowicie się sprawdza i piłkarze przenoszeni z młodszych roczników bez problemu radzą sobie w seniorskiej kadrze. Pozwoli nam to na sprzedaż najlepszych zawodników, jak np. Stachura czy Kolarz bez poważnego uszczerbku, bo już mamy ich gotowych następców, co pozwoli nam z kolei na finansowy spokojny byt.
Z niecierpliwością czekaliśmy przede wszystkim na pojedynek w Pucharze Polski z Hetmanem Zamość. Losowanie było dla nas szczęśliwe - mieliśmy grać na własnym stadionie. W naszym przypadku to 80% końcowego sukcesu. Tak było i tym razem. Mało kto potrafi nam zagrozić na naszym terenie. Hetman też nie należy do tej grupy drużyn. Zagraliśmy ustawieni mniej ofensywnie niż zazwyczaj, dokładnie realizując wszystkie założenia taktyczne. Nie było tu miejsca na improwizację. Tak właśnie graliśmy z Legią, Polonią, Górnikiem czy Lechem w okresie przygotowawczym. I tym razem osiągnęliśmy to, co sobie zaplanowaliśmy. Pewne zwycięstwo 2:0 i awans do 1/8 finału stał się faktem. To największy sukces Gwardii w Pucharze Polski od kilkudziesięciu lat. A to jeszcze nie koniec. Po losowaniu par ogarnęła nas euforia. Mamy wielką szansę na ćwierćfinał. Znicz Pruszków wydaje się być całkowicie bez szans, tym bardziej, że mecz zostanie rozegrany przy Racławickiej. Otwiera się przed nami wielka szansa. To rozgrywki pucharowe, tu wszystko może się zdarzyć. A już na pewno, biorąc pod uwagę fakt, że ćwierćfinał to dwa mecze. Nie stoimy więc na przegranej pozycji, nawet jakbyśmy wpadli na Legię czy inną drużynę z Ekstraklasy. Zapowiada się ciekawy okres w naszej historii.
Emocji nie brakowało również na europejskich boiskach. O ile awans Legii do Ligi Mistrzów był spodziewany i wyczekiwany, o tyle gra aż dwóch polskich drużyn w Lidze Europejskiej została przyjęta w naszym kraju jako wielki sukces polskiego futbolu, a raczej kontynuacja sukcesu reprezentacji Polski osiągniętego w Mistrzostwach Europy. Polskie ekipy co prawda zdobyły łącznie w pierwszej kolejce spotkań tylko pięć punktów i dwie bramki, ale wszyscy są zgodni, że remisy Legii w Turcji i Górnika w Holandii należy odebrać jako powody do radości. Zwycięstwo Wisły tym bardziej. Wydaje się, że awans przynajmniej dwóch z trzech polskich ekip do fazy pucharowej obydwu rozgrywek jest jak najbardziej realny. Gdyby tak się stało, istnieje duże prawdopodobieństwo, że w sezonie 2014/2015 dwa czołowe polskie kluby Ekstraklasy miały by prawo występować w Pucharze Mistrzów. Dlatego wszyscy trzymamy kciuki za Legię, Wisłę i Górnika.
Wspomniana reprezentacja Polski rozpoczęła zmagania w eliminacjach MŚ. 2010 rok niestety przyniósł nam przerwę w naszych wyjazdach na mundial. Po kilkunastu latach posuchy mogliśmy się emocjonować występami w Korei i Japonii w 2002 roku jak i w Niemczech w 2006. Co prawda rozegraliśmy na obydwu imprezach tylko po trzy mecze, ale przynajmniej się odbyły. Teraz polski futbol zaczyna wracać na należne mu miejsce. Po dojściu do półfinału w tegorocznych Mistrzostwach Europy nie ma już nikogo kto by niedoceniał naszych piłkarzy. Jednak dopiero obecny miesiąc zweryfikuje nasze możliwości, zagramy z silnymi Francuzami oraz z Belgią. Potyczek z Izraelem oraz z reprezentacją Księstwa Liechtenstein traktować poważnie nie można. Właśnie październikowe mecze dadzą nam odpowiedź czy walczymy o drugie miejsce czy o zwycięstwo w grupie. Sensacyjna wpadka Francji z Białorusią daje nam nadzieje nawet na wygraną w nadchodzącym spotkaniu. Na pewno nie jesteśmy bez szans.
Tymczasem już jutro wszystkie oczy polskiego piłkarskiego świata będą zwrócone na Łazienkowską. Nadarzy się okazja do rewanżu za ubiegły sezon. Na stadion wojskowych przyjeżdża Mistrz Anglii i finalista zeszłorocznej edycji Ligi Mistrzów - Chelsea, która w zeszłym roku w ćwierćfinale wyeliminowała właśnie Legię. Zapowiada się ciekawe widowisko. Oczywiście mnie też tam nie zabraknie. Zobaczymy co wymyśli na ten mecz Janek Urban. Już nie mogę się doczekać.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Dbaj o harmonię |
---|
Aby osiągać sukcesy, niezbędna jest dobra atmosfera w szatni. Za nastroje zawodników odpowiadają ich morale oraz statusy, a narzędzie do utrzymywania harmonii w zespole stanowi interakcja z piłkarzami - drużynowa i indywidualna. |
Dowiedz się więcej |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ