Premier League
Ten manifest użytkownika Kolazontha przeczytało już 1393 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
...przecież po to była rewolucja,
będzie wyrok, może egzekucja...
Oszalałem. A dokładnie to oszalał John Doe. Kto normalny, po udanym sezonie, pozbywałby się graczy, którzy stanowili o sile zespołu? Tylko ten, kto miałby w zanadrzu plan. Szatański plan.
To, że z klubem pożegnali się zawodnicy, którzy poprzedni rok spędzili na wypożyczeniach nikogo nie dziwi. Bendtner, Bartley, Vela, Lansbury, Park Chu-Young i kilku innych grajków dość szybko znalazło sobie nowych pracodawców. A i trochę funtów za nich do klubowej kasy wpadło. Za to, co działo się wśród podstawowych graczy wielu fanów wprawiło w ogromne zdziwienie. John Doe bez mrugnięcia okiem sprzedał Arszawina, Gervinho, Chamakha i Artetę. Dołączyli do nich także Gibbs i Mertesacker. Łącznie Doe zgarnął ponad dziewięćdziesiąt milionów brytyjskiej waluty. Z jednej strony porządny zastrzyk gotówki, z drugiej pytanie: co dalej? Co dalej. Burza z piorunami. Najpierw Leandro Damiao. Chwilę później Alex Sandro. Tuż za nimi przydreptał Joao Mountinho. W ślad za nim Labyad, z którym PSV nie chciało przedłużyć kontraktu. Grzmotło, błysło i na Emirates pojawił się Pastore. I Fierro. I na koniec wydarty z niemieckiej paszczy Vrsaljko. Szaleństwo Johna Doe wydawało się nie mieć końca.
Po mistrzostwach Europy liczyłem na roszady na reprezentacyjnych ławkach trenerskich i niestety się przeliczyłem. Wtedy zacząłem żałować, że odrzuciłem ofertę prowadzenia brytyjskiej kadry U23 na igrzyskach. Polegli pod dowództwem Pardewa w ćwierćfinale. I właśnie przez tę dziką imprezę okres przygotowawczy uważam za nie do końca udany. Kilkunastu graczy zamiast w klubie latało po olimpijskim wiosce. Szkoda, ale i tak nie było źle. Wyniki sparingów jak najbardziej do zaakceptowania. W ostatnim meczu swoją szansę dostało stado młodych wilczków, którzy tłumnie pojawili się w klubie. Dobrze ją wykorzystali, więc mam nadzieję, że przewidywania trenerów się sprawdzą i za parę lat to oni będą stanowić o sile Kanonierów.
Poza składem rewolucję przeszła także i taktyka. 4-5-1, które stosowałem odkąd tylko pamiętam zmieniło się w 4-3-3. Zawodnicy, szczególnie ci ofensywni, dostali więcej swobody. Czy to się sprawdzi. Patrząc na wyniki, jestem nastawiony pozytywnie. Wiadomo, początki zwykle nie porywają, ale jak tylko zawodnicy załapią o co chodzi w nowym ustawieniu, to będzie jeszcze lepiej. A nowe nabytki coraz szybciej wkomponowują się w ekipę. I to niezwykle cieszy trenerskie serce. Boli mnie tylko to, że Pat Rice nagle postawił przejść na emeryturę. Jego następcę czeka trudne zadanie.
A nas czeka trudny sezon. Wypadałoby obronić trofea zdobyte w minionym rozgrywkach. Nie mam też nic przeciwko aby tym razem wygrać FA Cup i do tego dołożyć zwycięstwo w Klubowych Mistrzostwach Świata. Tarcza i Superpuchar Europy pięknie prezentują się w gablocie, ale głupio byłoby jakby do końca sezonu nie dorobiły się towarzystwa. Rywale również nie próżnowali na rynku transferowym. Zobaczymy więc, czy uda im się strącić Kanonierów z pozycji lidera. Rewolucja rewolucją, ale i tak victoria concordia crescit.
Do przeczytania.
Skład
Terminarz
Losowanie grup LM
Stado młodych wilczków:
Gary Beck
Lucas Mas
Cristian Monterosso
Alexandre Richaud
Javier Altuna
Burak Bulut
Pascal Lamotte
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Zaskocz pozytywnie |
---|
Na początku gry nie wyznaczaj sobie celów wyższych niż przewidywania mediów. W razie niepowodzenia nie zawiedziesz oczekiwań zarządu, w przypadku nieoczekiwanie dobrej postawy ucieszysz działaczy i kibiców. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ