Informacje o blogu

Volenti Non Fit Iniuria

Ten manifest użytkownika tts0 przeczytało już 1937 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Wyspiarz #14 - on the run20.08.2014 00:56, @tts0

12
2025/2026

Ubiegłoroczny awans do Premiership był spełnieniem moich najskrytszych managerskich marzeń. Nie ma bowiem na Świecie lepszej ligi niż ta, w której poprowadzę Bolton Wanderers podczas nadchodzącej kampanii, a co za tym idzie - lepszego miejsca, by udowodnić swoją wartość.

Również  klub wymiernie skorzysta na grze w najwyższej klasie rozgrywkowej. Już sam udział to ponad £50 mln. wpływów, a gdzie tam jeszcze umowy sponsorskie, czy sprzedaż pamiątek?  Jednak by finansowe Eldorado spod znaku angielskiej Premiership nie było tylko chwilowym łudem szczęscia, trzeba wywalczyć utrzymanie na boisku. Taki też mieliśmy cel na ten sezon.

TRANSFERY

Z doświadczenia wiem, że to, co sprawdza się w niższych ligach, nie ma przełożenia na najwyższą klasę rozgrywkową, dlatego nawet druzgocące zwycięstwo w rozgrywkach Sky Bet Championship nie dawało pewności, że ugramy cokolwiek w tym sezonie. Przepaść sportowo-finansowa była zwyczajnie zbyt duża, by myśleć chociażby o namiastce "powtórki z Leicester City".

Kadra została jednak niemal niezmieniona. Odeszli jedynie Lee Hodson i Curtis Nelson, których nijak nie mogłem wpasować w ramy Premiership. W ich miejsce przyszli Giuseppe Morosi oraz Michael Riviere - obaj wypożyczeni. Pobyt w klubie z Reebok Stadium przedłużyli także Omar Cekici(po raz IV), Guillaume Saillant, Souleymane Cisse oraz Ertan Sahin.

Do rozgrywek przystępowaliśmy zatem z marszu.

SPARINGI



Jako świeżo upieczony beniaminek najlepszej ligi na Świecie postanowiłem pozwolić sobie na nieco więcej i zorganizować okres przygotowawczy z rozmachem godnym najbardziej utytuowanych klubów. Z krótkimi przerwami na oklepanie lokalnych leszczy zwiedziliśmy Japonię oraz Stany Zjednoczone. Piłkarsko nic na tym nie zyskaliśmy, jednak pokazanie się na tamtejszym rynku mogło znacznie wpłynąć na sprzedaż klubowych pamiątek. Eh, czego się nie robi dla pieniędzy...

MECZE

O końcowym sukcesie często decydują z pozoru nieistotne detale. Jeden z nich mieliśmy z pewnością dobrze dopracowany, bowiem tegoroczny terminarz dawał nam fory. Nasza wtyka w ZPN zadbała, by serię arcytrudnych spotkań poprzedzał łańcuszek meczów ze słabiakami, co mogło pomóc nabrać kosmicznego rozpędu, a w najgorszym wypadku zebrać kilka punktów z rzędu stwarzając tym samym pozory dobrej dyspozycji. Tak czy siak, o morale zespołu raczej nie musiałem się martwić.



Start sezonu wypadł całkiem dobrze. W 3 meczach zgarnęliśmy 4 punkty, a do tego pogoniliśmy cieniasów w Pucharze Ligi. Było to tym ważniejsze, że mieliśmy przed sobą jedną z owych arcytrudnych serii.



No cóż... nie mogło być inaczej. Nasze pierwsze poważne zderzenie z Premiership zakończyło się kilkoma spektakularnymi wpierdolami z małą przerwą na odreagowanie w Pucharze Angli.



Dalej szło nam jednak naprawdę fantastycznie. Wykorzystaliśmy w pełni korzystny terminarz nabierając niezłego cugu, na którym dojechaliśmy do półfinału Pucharu Ligi oraz całkiem niezłej pozycji w tabeli na półmetku rozgrywek.

Oczywiście nie miałem zamiaru zachłysnąc się chwilowym sukcesem. Wiedziałem bowiem, że wciąż brakowało nam klasowych piłkarzy będących gwarancją utrzymania w Premiership. Postanowiłem więc sprowadzić kilku na Reebok Stadium. Do kadry dołączyli: Afonso Monteiro(wyp.) i Alejandro Pozuelo(£525 tys. Real Valladolid). Ze składu wypadło dwóch młodzianów, którzy odtąd mieli się ogrywać na wypożyczeniu - Ben Moores(Brighton) i David Pollard(Ipswich Town). Chwilę wcześniej musiałem też ściągnąc awaryjnie niezwykle doświadczonego Morgana Schneiderlina, który zastąpił cięzko kontuzjowanego Keitha Brancha(złamana noga).

Nowy rok zaczynaliśmy pucharowo. Najpierw rezerwy przeciwko Cardiff City w Pucharze Angli, a kilka dni później pełna mobilizacja na pierwszy półfinałowy pojedynek Pucharu Ligi z Nottingham Forrest.



Po dość pewnie wygranym spotkaniu z Birmingham City czekał nas jeden z najważniejszych meczów sezonu - reważ w półfinale Capital One Cup. Wygrana to niemal pewny udział w europejskich pucharach, gdyż drugą parę walczących o final drużyn tworzyły Manchester City i Arsenal - absolutna czołowka ligi. Szansa była niepowtarzalna, bowien nie odbiegaliśmy zbytnio poziomem od Nottingham Forrest.

Capital One Cup Półfinał Rewanż



Co nie udało się pierwszej jedenastce w Pucharze Ligi, udało się kilka dni później rezerwom w Pucharze Angli. Kurwa, a nie można było się sprężyć nieco wcześniej?!



Z kolejnych meczów zapamiętam jedynie nasze frajerstwo, przez które zamiast 5 punktów zdobyliśmy zaledwie jeden. Trudno nie stracić nerwów, gdy kluczowe bramki dla silniejszego rywala padają w doliczonym czasie gry.



Coś się chyba jednak urodziło, bo dalej szliśmy jak burza zmiatając kolejnych rywali. Szkoda tylko dwóch remisów z Leeds United oraz Exeter. Ewentualne zwycięstwa oznaczałyby niemal pewne utrzymanie, a tak walka wciąż trwała.

Ja tymczasem byłem już w drodze do miejsca, które może okazać się jednym z ostatnich przystanków tej wspaniałej managerskiej podróży...



Kilka spraw organizacyjnych:

Po przeanalizowaniu wyników nadspodziewanie popularnej sondy postanowiłem nieco namieszać w bazie danych. Do lig grywalnych dodałem włoską Serie A, francuską Ligue 1, hiszpańską Liga BBVA oraz niemiecką Bundesligę. Z bazy danych wypadły natomiast wszystkie ligi z Walii, Irlandii(dopiero od stycznia), Irlandii Północnej, a także niższe ligi ze Szkocji(Premiership została do końca tego sezonu).

A zatem Wyspiarz podbija Europę!;)

Zachęcam również do oceniania oraz komentarzowej mini-zgadywanki pt."Do jakiej ligi/do jakiego klubu trafi John Doe?"

Pozdrawiam!

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ
FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.