Myślicie, że mieliście w swojej historii z Football Managerem już wszystkie możliwie kuriozalne bugi? Jesteście w wielkim błędzie. Jak żyje i jak gram w FM-a blisko 10 lat, czegoś takiego nie przeżyłem! Tego się nie da opisać słowami. To trzeba pokazać i wyjaśnić.
Gram Leeds, 2013/2014, wyznaczyłem sobie za cel walkę o byt. Niespodziewanie bardzo udanie wychodzą nam mecze z czołówką, ale ze słabszymi bywa różnie. Od kolejki do kolejki płączemy się między miejscem 5-12. Przyszedł czas na trudne pojedynki. Najpierw wyjazd na Emirates, potem u siebie będzie podejmować Chelsea.
Z Arsenalem chciałem wywalczyć co najwyżej remis. Wydawali się być zwyczajnie lepsi. Już na początku meczu wyszli na prowadzenie. Bramkę zdobył Giroud.
Po dwóch kwadransach wyrównał Diouf. Do tego momentu wszystko przebiegało jak zwykle. Gole naliczane prawidłowo. Ale...
Kolejna bramka, to gol z rożnego Leesa, na 1:2. Co udowadniają screeny:
Chwilę potem wyrównał Vermaelen. Tego gola mogę swobodnie zobaczyć, ale już w statystykach i strzelcach nie widnieje!
Następny gol, to trafienie Denswila po rogu. Tego także nie ma w strzelcach!
W samej końcówce wyrównanie gospodarzom zapewnił Walcott. To tyle jeśli chodzi o stan faktyczny.
Na koniec jeszcze
statystyki po meczu.
Oglądając cały, pożal się Boże, mecz nie widziałem ani karnego, którego wykorzystał Giroud ani przestrzelonego przez Wilshere'a. Co zresztą ukazuje też pasek. Nie było też dwóch trafień niemal pod rząd - Denilsona i Koscielny'ego. Widziałem za to dwa moje gole - Lees i Denswil po rogach. Ale również bramkę Vermaelena i Walcotta.
Co Wy o tym sądzicie? Czy to nie jest jawne złodziejstwo? Zapraszam do dyskusji w komentarzach.
btw. Sędzią meczu - wbrew pozorom - nie był Polak!
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ