Informacje o blogu

Volenti Non Fit Iniuria

Ten manifest użytkownika tts0 przeczytało już 1325 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Przy rozpoczęciu kariery pt. "¡Arriba España!" obrałem jeden cel – zbudować w rodzinnym mieście gen. Francisco Franco drużynę piłkarską liczącą się nie tylko w Hiszpanii, ale i w całej Europie. Po 10 sezonach udało się wykonać pierwszy krok. Zaczynający z poziomu beniaminka Segunda Division B Racing de Ferrol jest dziś pełnoprawnym członkiem Elity walczącej na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w kraju.

Biorąc pod uwagę specyfikę hiszpańskiego futbolu powinienem być zadowolony z tego, co osiągnąłem dotychczas. Jest to bowiem świat niewykle zagmatwany i niejednokrotnie bardziej uciążliwy od chociażby rozgrywek w Anglii, Niemczech, czy Francji.

Po pierwsze, rzuca się w oczy ogromna bieda, jaka panuje prawie we wszystkich hiszpańskich klubach. Średnia tygodniówka całego zespołu w drużynach Segunda Division B to ok. €26 tys., podczas gdy na tym samym szczeblu rozgrywkowym  w Anglii, Niemczech, a nawet Francji można znaleźć wiele drużyn, które tę samą kwotę potrafią przeznaczyć na pensję jednego zawodnika. W Hiszpanii – nie do pomyślenia.

Po drugie, ligowa struktura Segunda Division B może przyprawić każdego managera o kolejny pęk siwych włosów na głowie. Nie wystarczy bowiem wygrać ligi w cuglach, trzeba mieć jeszcze odrobinę szczęścia w barażach. Miejsc premiowanych awansem do Liga Adelante jest tylko 4, chętnych – aż 24. Wprawdzie mistrzostwo daje pewną przewagę, jednak w każdym z dotychczasowych 10 sezonów zdażał się przynajmniej jeden przypadek, w którym fantastyczna postawa na przestrzeni 38 kolejek ligowych została obrucona w niwecz podczas 180 minut dwumeczu barażowego. Mi osobiscie udało się przepchnąć Racing de Ferrol do Liga Adelante przy pierwszej okazji(głownie dzięki szczęśliwemu losowaniu), jednak nie wiem, co bym zrobił, gdyby stało się inaczej.

Kolejną napotkaną trudnością jest wręcz kuriozalna przepaść między I a II poziomem rozgrywkowym. Różnica jest na tyle duża, że niemal co roku spadają wszyscy beniaminkowie, tylko po to żeby po sezonowej przerwie wrócić na salony. Wtedy cykl zaczyna się od początku. Co gorsza owe drużyny niczego nie wnoszą do rozgrywek. Świetnym przykładem jest chociażby ekipa Hospitalet, która zdobyła w ostatnim sezonie aż 1 punkt w 38 meczach(!). Również Racing de Ferrol nie musiał być wyjątkiem od reguły. W pewnym momencie mieliśmy bowiem ledwie 6 oczek po 19 spotkaniach i gdyby nie chwilami dość banalna FMowa rzeczywistość nie byłoby najmniejszych szans, bym utrzymał zespół w Liga BBVA.

Największą bolączką świata piłkarskiego w Hiszpanii jest jednak podział wpływów z praw telewizyjnych. Nieważne, czy grasz dobrze, czy źle – jeśli nie masz podpisanego indywidualnego kontraktu sponsorskiego na transmisje, nie masz co liczyć na pieniądze pozwalające włączyć się do walki o wartościowych zawodników. Po 4 sezonach w Liga BBVA budżet Racingu de Ferrol oscyluje w granicach €10 mln. na starcie każdej kampanii. Nie rzadko słabsze drużyny, którym udało się załapać na indywidualny kontrakt z telewizją, dostają co najmniej 2 razy tyle tytułem sponsoringu, a dodatkowo otrzymują kasę z puli ogólnej. O tuzach takich jak Real, Barcelona, Atletico, czy Sevilla nie ma w ogóle co wspominać... i jak tu żyć? No, jak żyć?

Powiało nieco malkontenctwem, jednak owo przyblizenie rzeczywistości, jaką może napotkać w ligach hiszpańskich każdy wirtualny manager, należy traktować jako zachętę do podjęcia tam pracy. Przezwyciężenie tych wszystkich przeciwności losu jest bowiem niezwykle trudnym i wymagającym wyzwaniem dla każdego Fmowego maniaka. Osobiście nigdy nie prowadziłem jeszcze tak żmudnej rozgrywki, ale wiem, że na przestrzeni kolejnej dekady tytuł mistrzowski powędruje w ręce piłkarzy Racingu de Ferrol.

W tym miejscu warto zastanowić się nad sensem kariery nakierowanej na konkretny klub. Co zrobić, gdy już zbudujemy potęgę? Ogrywać wszystkich rezerwami przez kolejne dekady? Nuda. A może odejść do innej drużyny? Niemożliwe – przywiązanie jest zbyt wielkie. Pozostaje jedynie zamknąć ten rozdział FMowego życia i zacząć od nowa. Przekonał się o tym nawet nasz natchniony wiesz Mahdi, który swego czasu wytrzymał bodajrze 40(!) sezonów w PSG, potem powtórzył schemat w kilku innych klubach, a dziś prowadzi niezwykle oryginalną rozgwykę pt. „3w1”, zapewne nie tylko po to, by jak najdłużej cieszyć się „realnymi” graczami, ale i po to, by nieco przełamać fatum ciążące na karierach ukierunkowanych na konkretną drużynę.

Po 10 wirtualnych sezonach spędzonych w Racingu de Ferrol i kilkunastu innych podobnych przygodach z Football Managerem postanowiłem w końcu przerwać mój schemat rozgrywki, bo dobrze wiem, jak to się skończy... kwestią otwartą pozostaje tylko, kiedy to nastąpi?

Choć nie odniosłem z Os Dianos Verdes wymiernych sukcesów, czuję, że muszę zrobić jeden krok w tył, by później wykonać dwa do przodu. Przyznaję, że będzie to dla mnie coś zupełnie innego niż dotychczas. Być może nie tylko dla mnie...

O wszystkim dowiedzie się w niedalekiej przyszłości.


Zapraszam do komentowania i oceniania!

Pozdrawiam!

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.