Towarzyszki i towarzysze, rewolucjonistki i rewolucjoniści, użytkowniczki i użytkownicy.
Zwracam się dziś do Was jako Uniwersalny Maruder i jako pełnomocnik redaktora naczelnego, Karola Cłapy.
Nadszedł czas, żeby wreszcie wziąć sprawy w swoje ręce i za pomocą tych rąk przenieść te sprawy przez klawiaturę do przestrzeni internetowej. W czasach, gdy 20 milionów rodaków nie przeczytało w ciągu roku żadnej książki kwestia jest jeszcze bardziej paląca. Jestem przekonany, że wśród Was, drodzy przyjaciele, jest wielu wspaniałych pisarzy, ludzi z niebywałym talentem do sklejania liter w słowa i słów w zdania. Przez lata istnienia Polskiej Sceny Football Managera mieliśmy możliwość czytać twórczość wielu znakomitych autorów. Ich dzieła powinny być studiowane przez nowych braci w FM-owej wierze, żeby wiedzieć jak to się kiedyś pisało. Ale to właśnie Wy, użytkowniczki i użytkownicy portalu FM Revolution możecie wyznaczać nowe standardy.
Zakładając konto zdecydowaliście się być częścią rewolucji. Niezależnie od tego, czy powodowała wami chęć rozwiązania problemu, uzyskania porady taktycznej czy też po prostu chcieliście porozmawiać z innymi użytkownikami o tej wspaniałej, lecz wpędzającej w niezwykle ambiwalentne uczucia grze jesteście z nami, mimo że często przebywacie w ukryciu. Na pewno jednak chcielibyście podzielić się wrażeniami ze swoich rozgrywek nieco dłużej niż kilka zdań czy dwa screeny w temacie o przechwałkach. Napisać dłuższy tekst o rozegranym sezonie, rozpocząć ciekawą opowieść i wykreować swoje alter ego, które może przewinęło wam się przez myśli. Może macie swoje tezy na temat osiągania sukcesów w Football Managerze, albo coś was w tej grze zdenerwowało do tego stopnia, że kilka przekleństw nie załatwia sprawy i po prostu chcecie się wyżalić. Jeśli interesują was losy sceny i, na przykład, chcecie żeby Polska Scena Football Managera stanęła jednak mimo podziałami – też warto taki apel przygotować. Na FM Revolution możecie, drodzy przyjaciele, napisać nawet poradnik kulinarny dla fanów piłki, jeśli chcecie żeby ktoś zwrócił uwagę na wasz tekst.
To wszystko jest do zrobienia, zapewniam was! Dzięki naszemu działowi blogów każdy, podkreślam poprzez pogrubienie, każdy z założonym na tym portalu kontem ma narzędzia do wyrażenia swoich myśli w ramach dłuższego tekstu. Niegdyś zwane manifestami blogi dają możliwość zaprezentowania się reszcie, wyrobienia sobie marki, pokazania że umiecie grać w Football Managera i, co może nawet ważniejsze, chcecie się tym talentem podzielić. Nie jest to najlepsza reklama, wiem, ale tak wasz Uniwersalny Maruder zaczynał swoją drogę do bycia Uniwersalnym Maruderem, którego lubi niewielu, większość nienawidzi, cytując 52 Dębca. Jeśli chcecie przejąć moją rolę i zostać nowym Uniwersalnym Maruderem, blogi to może być wasza szansa!
Od poprzedniego poradnika minęło ponad 5 lat. Od tego czasu trochę się pozmieniało i za sprawą oświeconego przywództwa Karola Cłapy uznałem, że warto na nowo przedstawić zagadnienia związane z tworzeniem treści na portalu FM Revolution. Najwyższa pora przejść zatem do konkretów.
Część I - wyjaśniamy ikony edytora
Manifesty. Blogi. Odezwy. Oświadczenia czy sprostowania. Jakkolwiek je zwał, to jednak na Revolucji był to zawsze dział który odwiedzałem, odwiedzam i będę odwiedzał najchętniej. Oczywiście doceniam pracę grafików, RUT-owców i całej reszty społeczności, lecz nade wszystko sfera tekstowa jest tą, do której cały czas powracam i sam dodaję coś od siebie. Przez lata mieliśmy szeroką gamę użytkowników-manifestantów. Jedni pisali krócej, inni dłużej, jeszcze inni zniknęli gdzieś w internetach po jednej notce. Jednych wspominam jako autorów ciekawych wpisów, inni usypiali mnie po kilku zdaniach, a jeszcze inni... są historią, tak po prostu.
Zachi
Tak wygląda edytor, który zastaniecie po kliknięciu w przycisk „Dodaj notkę” znajdujący się w zakładce „Mój Blog”. Tę podstronę możecie znaleźć klikając po zalogowaniu w strzałkę obok waszego avatara i powiadomień o otrzymanych prywatnych wiadomościach. Fakt, dużo ikonek, ale w celu napisania dobrego wpisu nie ma potrzeby używać ich wszystkich. Co więcej, w moim odczuciu wystarczy tylko jedna. Potrzeba tylko wyjustować tekst, żeby mógł bronić się swoją jakością. To ikonka oznaczona na poniższym screenie czerwonym prostokątem. Moim skromnym zdaniem to podstawa tworzenia każdego wpisu na jakiejkolwiek stronie internetowej.
Wytłumaczę po kolei ikonki, które mogą być przydatne.
Na górze mamy trzy ikonki – wklej, wklej czysty tekst i wklej z programu MS Word. Pierwsza nie powinna być stosowana, chyba że kopiujecie fragment z innej części tekstu. Drugą powinniście wybrać gdy zamierzacie przekopiować treść z innej strony internetowej, ponieważ zazwyczaj zawiera ona inne formatowanie, co oznacza że ten fragment będzie wyglądał inaczej niż reszta wpisu pisana w naszym edytorze. Trzecia, jak sama nazwa wskazuje, służy do kopiowania tekstu z programów typu Word czy LibreOffice.
Następnie mamy opcję szukania słów w tekście, szukania słów i zamieniania ich na inne (można wybrać jedno bądź wszystkie przypadki wystąpienia danego słowa) oraz zaznaczanie całości tekstu. Pod spodem odpowiednio: pogrubienie, kursywa, podkreślenie, przekreślenie, indeks dolny i indeks górny. Ostatnia ikonka w trzecim rzędzie jest niezwykle ważna, bowiem pozwala naprawiać wszelkie błędy w formatowaniu bez potrzeby usuwania tekstu i pisania go od nowa. Jeśli coś nam się nie spodoba (na przykład daliśmy zły kolor czcionki, tła, a do tego pogrubienie, kursywę i przekreślenie naraz), zamiast po kolei odznaczać wszystkie opcje, za pomocą przycisku „usuń formatowanie” pozbywamy się problemu za jednym zamachem.
Czwarty rząd to dwie opcje dla tworzenia list – numerowana i punktowana. Po prawej od nich można zwiększyć wcięcie tekstu, potem pojawiają się ikonki układu – wyrównanie do prawej, do środka, do lewej i justowanie. Ostatnią w tym rzędzie ikoną jest ikona hiperłącza – do niej jeszcze wrócimy, zapewniam.
Przedostatni rząd to wszelkie obiekty, które możemy wstawić do tekstu – obrazki, flashe, tabele, linie, emotikony, znaki specjalne, podziały strony, ramki Iframe czy filmy z YouTube. W szóstym, ostatnim już rzędzie edytora możemy wybrać styl, format, czcionkę i jej rozmiar oraz kolor, jak również kolor tła za słowami. Gdyby ktoś uznał, że obszar tworzenia tekstu na FM Rev jest za mały, wystarczy kliknąć na ikonę trybu pełnoekranowego. Ostatnią ikonką, ukrytą za znakiem zapytania, jest pomoc, w której możecie uzyskać dodatkowe informacje na temat obsługi edytora.
Część II - formatowanie tekstu
Czemu warto pisać manifesty? Dlaczego mamy zostawać blogerami? Nie ma na to jednej konkretnej odpowiedzi. Zapytajcie o to kilka różnych osób, a zapewne otrzymacie tyle opinii, ile osób spytaliście. Ja na te pytania odpowiem tak - ponieważ lubię dzielić się wrażeniami z mojej ulubionej gry z innymi "menadżerami", a dodatkowo opisywanie motywuje mnie do prowadzenia różnych karier i niepoddawania się po niepowodzeniach.
Jak coś Was zirytuje - podzielcie się swoimi spostrzeżeniami, ktoś Wam pomoże, a Wy sami odpoczniecie od gry. Osiągnięcie jakiś sukces - skrobnijcie o tym parę słów, nawet nie po to, żeby ktoś Was pochwalił, ale żeby początkujący "menadżerowie" mogli się od kogoś uczyć. Zdarzyła Wam się jakaś zabawna sytuacja - nie każcie czekać innym i piszcie, może uda Wam się rozbawić jakiegoś "Zgreda" Piszcie to co Wam w duszy gra - długo, krótki, fragmentami, w całości, zabawnie, poważnie - to wszystko zależy od Was.
SuperZiemniak
Po poznaniu wszystkich możliwych do wykorzystania ikonek pora zająć się formatowaniem tekstu. Nie myślcie sobie, że to taka bułka z masłem. Będąc na stronie już 6 lat, widziałem wielu asów bawiących się z tekstem jakby mieli fajerwerki skierowane w stronę twarzy. Dość drastyczny przykład złego formatowania może wyglądać następująco:
To niezbyt atrakcyjna dla oczu kombinacja, prawda? Na początek lepiej ostrożnie bawić się z formatowaniem. Kilka ogólnych rad związanych z tym aspektem:
- pogrubiajcie tylko istotne fragmenty, te części tekstu na które mamy według was koniecznie zwrócić uwagę
- starajcie się unikać dawania kilku różnych kolorów w bliskiej odległości
- nie wybierajcie kolorów, które będą gryzły się z ciemnoszarym tłem po publikacji – te które wyglądają dobrze w edytorze wcale nie muszą tak wyglądać na stronie
- czasami mniej formatowania pozwala czytelnikowi na lepszy odbiór tekstu, czego przeciwieństwem może być np. ta część wpisu SuperZiemniaka:
Poniżej kilka przykładów tego, jak można estetycznie sformatować swój tekst.
Część III - screeny i inne elementy
Zapewne widzieliście w naszych blogach sporo screenów z gry. Często wyglądają one na za małe, niewyraźne, do tego nie otwierają się na tej samej karcie. To dość poważny problem, który dotychczas ciężko było rozwiązać. Cóż, jeśli będziecie uważnie podążać za łatwymi instrukcjami następnej części – wasze obrazki będą wyglądały idealnie.
Po pierwsze, screeny z gry zabieramy za pomocą kombinacji klawiszy ALT+F9, a jeżeli gramy w oknie to za pomocą zwyczajnego PrintScreen. Można też skorzystać z programów. Osobiście polecam Lightshot bądź Gyazo, dzięki którym wybierzemy jedynie ten obszar ekranu, który nas interesuje. Zapisując obraz na dysku wrzucamy go na hosting. Znowu, z doświadczenia powiem że najlepiej sprawuje się Imgur, chociaż warto wypróbować FM Shots, nowy hosting autorstwa portalu FM Scout. Korzystając z imgura, po wrzuceniu screena wybieramy direct link, który wygląda jak ten - http://i.imgur.com/quPFJmj.png
Klikamy na pierwszą ikonkę z piątego rzędu i oczom ukazuje się nam taki obraz.
Tak wygląda on po wklejeniu linku na miejsce. Na razie maksymalną szerokością jest 580, pamiętajcie żeby kłódka była zamknięta, wtedy długość dopasuje się do szerokości.
Nie jest to największy screen, więc następnym krokiem jest kliknięcie na zakładkę hiperłącze i wklejenie tam linku po raz drugi, co da następujący efekt.
Następnie klikamy ok i po wyjściu z tego panelu klikamy na obrazek, który właśnie pojawił się w naszym tekście. Kolejnym krokiem jest ikona hiperłącza. Obiecałem, że do niej wrócimy, prawda? Wybieramy zakładkę zaawansowane, wpisujemy w polu „relacja” hasło lightbox i gotowe! Upewnijcie się, że hiperłącze wygląda następująco.
Dzięki dobrze sformatowanym screenom możemy zrobić kolejny krok ku temu, o czym pisze Pucek. Zacytujmy go.
Gdy blisko 8 lat temu z grupą blogerów rozpoczęliśmy pisanie o FM-ie nie zastanawialiśmy się czy warto. Byliśmy tego pewni. Kierowaliśmy się sercem i intuicją, mieliśmy taki młodzieńczy polot. Chcieliśmy pisać i publikować o grze, którą lubimy i rozmawiać z czytelnikami, co jest według mnie zawsze najważniejsze w tworzeniu bloga. W pojedynkę jesteśmy w stanie zaplanować i napisać swoją notkę, ale to co jest najbardziej wartościowe i ciekawe dzieje się dopiero po publikacji. Reakcja czytelników zawsze mówi nam czy warto, chociaż proszę mi wierzyć na słowo konfrontacja też bywa pasjonująca, bo wtedy tak naprawdę możemy się intelektualnie spocić. Steve Jobs w 2005 roku na Uniwersytecie Stanforda opowiedział ciekawą historię o łączeniu wydarzeń z przeszłości, które pojedynczo wtedy nie mają sensu, podejmujemy jakieś chaotyczne decyzje, jesteśmy zagubieni, ale w przyszłości dzięki połączeniu pewnych doświadczeń współtworzymy coś interesującego. Pisanie o swojej ulubionej i tak wieloaspektowej grze komputerowej może być jedną z tych pierwszych.
Pucek
Tak na marginesie, cytat robimy zaznaczając kawałek tekstu i klikając na ikonkę cytatu, ale o tym już wiedzieliście, prawda? Brawo, mądrzy z was przyjaciele. Wstawianie filmów z YouTube to nie jest wielkie wyzwanie. Wybieramy link, który nas interesuje, klikamy na ikonę YT i wklejamy tam link. Jako że nie ma tam opcji zachowania rozmiarów, optymalne rozmiary, czyli 575x327 trzeba ustawić samemu.
No dobrze, wiemy już jak bawić się z formatowaniem i jak dodawać screeny. Nagłówki wyjaśnił i przedstawił sam El Commendante – zachęcam do lektury, jeżeli chcecie dodać również ten element do swojego dzieła. Na koniec kilka słów o esencji. Treść, treść, treść. To z pozoru nic trudnego, ale okazuje się że na dłuższą metę to poważny problem. Opisywać całe sezony czy po kilka spotkań? Fabuła, statystyki, żarty, powaga – co wybrać? Cóż, nie mogę podsunąć wam optymalnego rozwiązania, ponieważ sam mimo upływu lat szukam złotego środka. Warto jednak pamiętać o kilku kluczowych aspektach:
- starajcie się być regularni
- szukajcie inspiracji u swoich ulubionych autorów, ergo czytajcie dużo innych tekstów
- nie zwracajcie uwagi na oceny mocne/słabe – lepiej czytać komentarze, sami komentujcie jak najczęściej
- nie bójcie się krytyki, czerpcie z niej motywację do poprawiania swojego warsztatu
- to wy decydujecie co jest najważniejsze w waszym tekście
Jeśli będziecie mieli mimo wszystko jakieś wątpliwości bądź będziecie chcieli o coś zapytać - zachęcam. Jako redakcja FM Revolution chcemy, żebyście pisali jak najlepsze manifesty!
Warto. Dlaczego? Dla własnej satysfakcji. Nie po to, żeby przypodobać się komuś. Nie po to, żeby sfiksować umysłowo na tle ocen mocne czy tam słabe. Piszcie dla siebie, najlepiej jak potraficie, doskonalcie swój warsztat. I nigdy, ale to nigdy czas w ten sposób spędzony nie będzie tym straconym. A często samo pisanie potrafi podtrzymać zainteresowanie grą. I na odwrót. Piszcie. Ja z chęcią poczytam.
Zachi
Słowa kluczowe:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ