Robert Kozień coraz bardziej rozkręca się na rynku transferowym.
Za najciekawszy transfer uznano pozyskanie Bjorne'a Gruggera, który miał za sobą epizod w Szwajcarii, która jest dla neigo, jak mówi "drugim domem".
-Bjorn to świetny zawodnik, na 100% przyda się w zespole. Akurat brakowało nam prawego obrońcy. Grugger był idealnym kandydatem. - skomentował Polak
Kozień wybrał się również na południowoafrykańskie dni testów. Po uważnym przyrzeniu się młodzikom skład zasilił kolejny zawodnik - Omar Hendricks. Inne wzmocnienia to m.in. prawy pomocnik Jafta Mabodho czy kreator gry Thiyekile Gulwa. Łącznie na transfery Black Leopards wydało 15 tys. funtów.
Co ciekawe, lokalna gazeta z pobliskiego miasta Pietersburg również zainteresowała się poczynaniami zespołu Polaka:
Zarząd Black Leopards jest pewny awansu. Widać to np. po klauzuli braku awansu u asystenta trenera - Wonaniego Mulaudzi. Wynosi ona aż 160 tys. funtów.
-
Wierzę, że wywalczymy awans w tym sezonie, ale mimo wszystko nie można od nas oczekiwać cudów. Choć zespół jest silny to rywale również nie zasypują gruszek w popiele. F.C.A.K. po zmianie prezesa dostało potężny zastrzyk gotówki, a Juno Sports dysponuje składem, który bez problemu poradziłby sobie w 1. lidze. Przed nami 28 kolejek, nie ma co teraz spekulować. - zakończł Kozień
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ