Czy piłkarze nie są dziećmi?
Takimi dużymi. Z resztą, jak każdy facet w opinii kobiet. Spójrzmy chociażby na Lucasa Barriosa, który ze zgrupowania reprezentacji nie wrócił do swojego klubu Głangzuo (Da Fuck!) i rozwiązał kontrakt. Powodem były zaległości w wypłacaniu pensji, lecz nie oszukujmy się. Wszyscy wiemy, że pojechał tam po to, po co Eto’o do Machaczkały (a konkretnie do Moskwy, bo chyba tam Anży rozgrywała ostatnio swoje mecze). Nie jest istotne jak było naprawdę, istotny jest fakt, że Lucas długo na peryferiach futbolu nie wytrzymał, podobnie jak Drogba. Pozostaje tylko pytanie, czy podobnie jak Iworyjczyk wróci w możliwej formie i czy cała sprawa nie trafi na wokandę.
Skończmy jednak z tą dziecinadą. Zobaczmy kogo wylosowały Polskie kluby w europejskich pucharach.
Legia trafiła na The New Saints. Jedyne z czym kojarzy mi się nazwa to gra ,,Saints Row’’, lecz może to wynikać z tego, że nigdy, ale to nigdy nie trafiłem na ten klub w Football Managerze, bądź jestem ignorantem, gdyż już parę lat temu polskie kluby starły się z walijską potęgą…
To będzie łatwa przeprawa i fajna strzelanina (daj Boże!) przed następną rundą ,w której można trafić gorzej. Najważniejsze to trafić do ostatniej rundy eliminacji, która daje fazę grupowa LE.
Lech wylosował Honkę (Honky Ton… przepraszam za moje dzisiejsze schizy!). Honka brzmi przyjemnie, lecz może być bardzo ciężkim do pokonania rywalem, dla Pyr, gdyż nie są amatorami. Fakt ,ze są słabsi, ale nasze kluby uwielbiają przegrywać ze słabszymi zespołami. Niech dowodem będzie pozycja Piasta Gliwice w Ekstraklasie. Z tego co dowiedziałem się dzięki sile Intersieci, mogę powiedzieć, że Lech będzie świetnie przygotowany gdyż ze sztabem współpracuje już Hamlajnen.
Śląsk Wrocław również może mieć problemy z drużyną z Czarnogóry. Czarnogóra ma silniejszą reprezentacje od nas więc czemu ma nie mieć silniejszej ligi? Jedyne co przemawia za Śląskiem to fakt, iż nie osłabi się przed sezonem. Jakie, by te wzmocnienia nie były, nie pozostawia wątpliwości brak strat.
Piasta Gliwice skazuje na stary. Być może niesprawiedliwie, ale nazwa Karabach nie kojarzy mi się dobrze, podobnie jak Krakowianom. Przynajmniej chłopcy przeżyją przygodę…
Mimo wszystko życzę naszym klubom powodzenia i braku kompromitacji, bo to jedyne czego się tak naprawdę po nich spodziewamy, pomijając te kilkadziesiąt tysięcy na trybunach.
Rozpocząłem temat Krakowa, gdzie nie dzieję się najlepiej pomimo awansu Cracovii. Kibice tego drugiego klubu niezwykle się cieszą, gdyż w końcu mają szansę na zwycięstwo w derby, a wszyscy Polacy mają nauczkę. Biznesowo-sportowo-skutkową (Że co?). Wszystko to jest konsekwencją tego co stało się w eliminacjach do LM. Ściąganie staruszków, dużo zarabiających, długi, brak zarobku na transferach itp. Wszyscy widzimy do czego to doprowadziło, a symbolem upadku Białej Gwiazdy niech będzie odejście Sobolewskiego do Górnika oraz ich ruchy transferowe i zatrudnienie trenera o najgorszej reputacji w Polsce (sprowadzili jakiegoś kopacza z Magdeburga?).
Jeszcze gorzej dzieje się w Polonii, której fani rozpaczają (no chwila bilety będą tańsze, a poziom, aż tak nie spadnie!), a przeciwnicy z Łazienkowskiej się śmieją. Rozumiem ogólną nienawiść, ale czy prawdziwym kibicom sprawia radość upadek największego rywala? No dobra to nie kibice. To ultrasi szczycący się ustawami i dawaniem w mordę za klub, oraz paru młotków w roli adminów na paru fanpejdżach…
Kiedyś, od bardzo mądrego sprzedawcy w Fanszopie w jednej z Gdańskich galerii usłyszałem piękny przekaz:
,,Kibicowanie, to miłość do swojego klubu objawiająca się w krzyku i łzach, ale też poszanowanie i szacunek do uczuć innego kibica, nawet tego znienawidzonego przez ciebie klubu’’
______________________________________________________________________
Jeśli ci się podobało, kliknij - MOCNE
Jeśli uważasz, że takst był SŁABY...
__
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ