Zaniedbałem ostatnimi czasy jeden z paneli składowych moich manifestów, czyli „Książęce Legendy“. Przedstawiałem tam dokonania wybitnych zawodników PSG - warunkiem był koniec kariery takiego gracza. Dziś zatem - w „plusowym“ odcinku „Książąt z Paryża“ zaprezentuję Wam legendarnego - lecz wciąż czynnego - piłkarza. Pretekstem niech będzie fakt, że w słabym dla klubu sezonie 2046/47 zawodnik ten przeszedł na zawsze do historii! Jak do tego doszło? Przeczytajcie!
Panowie - przed Wami historia bombardiera, który nazywa się Omar Tunani.
Była wiosna roku 2032 - mój 22 sezon w roli menadżera PSG. Słynna akademia piłkarska naszego klubu organizuje coroczny nabór. Wśród kandydatów znajduje się wysoki (187 cm) lecz tyczkowaty (79 kg) młodzian. Urodzony w podparyskim Drancy, ma niespełna 15 lat. Jest fanatykiem PSG, bywa na każdym meczu, a jego idolem jest ówczesny najlepszy napastnik, wychowanek - Sim Arimiyao. PSG w roku 2031 po raz 9 zdobył Puchar Mistrzów - w finałowym spotkaniu wygrywając ze swoim największym rywalem - Olympique Marsylia 2-1. Bezcenne bramki zdobyli Arimiyao i Xisco. Są bohaterami całego Paryża! Nastoletni Tunani marzy o tym, by iść w ich ślady. 8 marca 2032 roku jedzie z rodzicami do Camp des Loges. To centrum treningowe naszego klubu - właśnie tam, na kameralnym Stade Georges Levefre, zaprezentują się kandydaci na juniorów w meczu przeciwko ekipie U-19 Paris Saint-Germain.
Marzenia Omara szybko zderzyły się z brutalną rzeczywistością. Drużyna U-19 łatwo wygrywa 4-1, a grający przez cały mecz na lewym skrzydle Tunani otrzymuje notę 5,8 i nie wyróżnia się niczym specjalnym.
Po meczu spotykam się z całym sztabem szkoleniowym, by omówić kwestie ewentualnych kontraktów juniorskich dla kandydatów. Przy nazwisku „Tunani“ atmosfera robi się gorąca! Mój asystent, Belg Nill de Pauw, ocenia jego potencjał na 3 i pół gwiazdki - lecz sugeruje, że w przyszłości byłby z niego świetny środkowy napastnik a nie skrzydłowy. Podobne zdanie mają inni trenerzy - słynni niegdyś piłkarze: Giggs, Riquelme, Totti, Evra, Ibrahimović, Iker Casillas, Rooney, Pastore.... Gdy takie sławy twierdzą, że z Tunaniego ma szansę wyrosnąć super piłkarz - cóż ja mogę dodać? Podpisujemy z nim czteroletni kontrakt juniorski. Omar wyglądał wtedy tak:
Patrząc na jego atrybuty - trudno dostrzec jakiekolwiek przesłanki ku temu, że ma szansę przebić się do pierwszego składu PSG. W oczy rzucają się braki szybkościowe, wytrzymałościowe i... wszystkie inne. Jedynie parametry gry w powietrzu są obiecujące, lecz nie dziwią ze względu na wzrost piłkarza. Nie używam żadnych programów skautujących - moimi wyroczniami są asystent i trenerzy, którzy mają znakomite umiejętności oceny potencjału piłkarza. Ufam im. Tak było i w tym przypadku. Skoro większość z nich była entuzjastycznie nastawiona „na tak“ - uwierzyłem, że mają rację.
Co ciekawe - Omar Tunani debiut w „prawdziwym“ meczu zaliczył nie jako zawodnik drużyny U-19, lecz ekipy rezerw. 21 marca 2032 roku PSG II w obecności 1 187 widzów podejmował Lille II i wygrał 4-3. Wszystkie gole... padły w drugiej połowie. I właśnie wtedy na boisku pojawił się Omar Tunani - zastąpił w 46 minucie niejakiego Francka Kipre. Prowadzący rezerwy Nill de Pauw kazał mu biegać na prawym skrzydle. W 51 minucie Omar wykonał rzut rożny prosto na głowę 21-letniego stopera Pablo Franco i tym samym zaliczył swoją pierwszą asystę. To były jego 15 urodziny!
Tydzień później rezerwy PSG zagrały z Valenciennes II na wyjeździe. 258 widzów było świadkami pierwszej bramki biegającego tym razem na lewym skrzydle Tunaniego. Dała ona zwycięstwo 1-0.
Tunani do końca sezonu 2031/32 zagrał jeszcze trzykrotnie w drużynie U-19 (bez gola) i mógł pochwalić się pierwszymi malutkim sukcesami. Fakty są bowiem takie, że zarówno ekipa U-19 jak i drugi zespół wygrały swoje ligi - zatem Omar został mistrzem Francji w kategorii zarówno do lat 19 jak i w rozgrywkach rezerw! Co prawda udział w tym wszystkim miał znikomy - ale jednak miał!
Czy ktoś mógłby wtedy przypuszczać co się wydarzy w latach, które miały nadejść? Czy ktoś postawiłby choćby pięć franków na to, że nieruchawy, wysoki dzieciak z brzydkiego kaczątka przeistoczy się w pięknego łabędzia? Wątpię. Nawet ja byłem sceptyczny - prawdę mówiąc nie zwracałem pewnie wtedy na Tunaniego uwagi. Wkrótce jednak zacząłem... W kolejnym sezonie - 2032/33 - umożliwiłem mu debiut w najważniejszeym zespole PSG.
2046/47
Początek sezonu absolutnie nie zapowiadał tego, co wydarzy się później! Tradycyjnie nie zaszalałem na rynku transferowym, inwestując raczej w mniej znanych, młodych zawodników. Nikt z wiodących postaci również...
2045/46
Muszę pożalić się trochę na zarząd klubu... Otóż ja generuję potężne zyski m.in. z wypożyczeń piłkarzy, a te kołki na górze co sezon wysyłają mi następujące komunikaty: „W dniu dzisiejszym Paris Saint-Germain...
Wygranie bez porażki (2044/45) tak trudnej ligi jak francuska - czego udało się dokonać dopiero w 34 sezonie mojej „pracy“ na stanowisku menadżera PSG - wręcz obliguje mnie do przedstawienia Wam autorów tego osiągnięcia.
...
2044/45
Po zdobyciu piętnastego Pucharu Mistrzów przez PSG - nadal trwały piękne chwile francuskiego futbolu. Ekipa „Trójkolorowych" w której znalazło się aż dziewięciu graczy mojego klubu (Wrzesniak, Catherine,...
Opis pierwszych siedmiu sezonów zawarty w manifestach był na niskim poziomie graficzno-estetycznym oraz nie zawierał żadnych screenów. W związku z tym postanowiłem sięgnąć do zachowanych sejwów, wybrać trochę "fotek"...
Opis pierwszych siedmiu sezonów zawarty w manifestach był na niskim poziomie graficzno-estetycznym oraz nie zawierał żadnych screenów. W związku z tym postanowiłem sięgnąć do zachowanych sejwów, wybrać trochę "fotek"...
Opis pierwszych siedmiu sezonów zawarty w manifestach był na niskim poziomie graficzno-estetycznym oraz nie zawierał żadnych screenów. W związku z tym postanowiłem sięgnąć do zachowanych sejwów, wybrać trochę "fotek"...
Opis pierwszych siedmiu sezonów zawarty w manifestach był na niskim poziomie graficzno-estetycznym oraz nie zawierał żadnych screenów. W związku z tym postanowiłem sięgnąć do zachowanych sejwów, wybrać trochę "fotek"...
Opis pierwszych siedmiu sezonów zawarty w manifestach był na niskim poziomie graficzno-estetycznym oraz nie zawierał żadnych screenów. W związku z tym postanowiłem sięgnąć do zachowanych sejwów, wybrać trochę "fotek"...
Opis pierwszych siedmiu sezonów zawarty w manifestach był na niskim poziomie graficzno-estetycznym oraz nie zawierał żadnych screenów. W związku z tym postanowiłem sięgnąć do zachowanych sejwów, wybrać trochę "fotek"...
Opis pierwszych siedmiu sezonów zawarty w manifestach był na niskim poziomie graficzno-estetycznym oraz nie zawierał żadnych screenów. W związku z tym postanowiłem sięgnąć do zachowanych sejwów, wybrać trochę...
2043/44
Zastanawiałem się, czego brakuje mojej drużynie, że już trzy lata z rzędu nie może wygrać Ligi Mistrzów... Dominacja na krajowym podwórku jest bardzo miła, lecz prowadzony przeze mnie PSG jest uznawany za klub o...
2042/43
Sezon 2041/42 stanowił równocześnie koniec pewnej epoki. Po jego zakończeniu nie zdecydowałem się bowiem przedłużyć kontraktu z wieloletnim kapitanem drużyny - Christopherem Delahaye (wszelkie statystyki związane...
Wczoraj był dzień spełniania próśb - dziś jest podobnie! Najpierw więc ustosunkowałem się do kwestii p.t. „wypożyczenia“, teraz będzie o polskich śladach w PSG. Od razu muszę zaznaczyć, że nie było tego zbyt dużo... Prawdę...