Jest wieczór, 9 listopada 2022 roku. Właśnie dziś dowiedziałem się, że Lionel Messi z końcem sezonu wiesza swoje buty na kołku i w ten sposób dołącza do Cesca Fabregasa i Sergio Aguero. Kuba Błaszczykowski trenuje młodzież w Górniku Zabrze, Łukasz Fabiański został prezesem – kończy się pewna era. Zaczyna się nowa.
Obiecujący początek? Muszę jednak Was jednak rozczarować – to nie jest wstęp powieści science-fiction tylko koniec najdłuższego testu taktycznego w mojej karierze. Ta przygoda zaczęła się 30 czerwca 2007 roku w Łowiczu.
Od tamtej pory rozegrałem 788 spotkań, prowadząc w tym czasie trzy drużyny. Przez 15 sezonów przeżywałem wspaniałe chwile wielkich sukcesów i przełykałem gorycz spektakularnych porażek. Przez moje ręce (i biurko…) przewinęła się prawdziwa armia zawodników i trenerów, widziałem setki treningów, odbierałem sprawozdania z obserwacji i przygotowań. W tym czasie świat piłkarski zmienił się na zawsze - po raz pierwszy Mistrzostwa Świata odbyły się w Rosji (2018) i w Chinach (2022), w Europie prym wiedzie Valencia. Swoje bogate imperia zbudowały Benfica, HSV i Galatasaray, a najjaśniej na kontynencie świecą gwiazdy Pato i Bojana. Jedna tylko rzecz przez, te wszystkie lata, nie uległa zmianie: moja taktyka. I w tym miejscu zaczyna się nasza właściwa opowieść.
PSYCHOLOGIA ZAWODNIKÓW
Od samego początku mojej przygody z serią Football Manager (wcześniej również Championship Manager) nurtowało mnie jedno pytanie: jak stworzyć niepokonany zespół. Unikając więc fałszywej skromności przyznam, że taktyka w FM-ie nie ma przede mną żadnych tajemnic. Miewam problemy z gotówką, treningiem, transferami, czasami z zarządem, ale opcje taktyczne w każdej wersji mam rozpracowane w najdrobniejszych szczegółach. Nigdy nie miałem problemów ze znalezieniem skutecznej formacji, neutralizowaniem silnych stron rywali, a jednak… A jednak od czasu do czasu stawałem twarzą w twarz z czymś nieuchronnym: z porażką. Nie boli ona tak bardzo w lidze, bo punkty są do odrobienia, ale w pucharach - szczególnie europejskich - potrafi przyprawić czasem o czarną rozpacz. Prowadziłem różne drużyny, miałem do dyspozycji najlepszych piłkarzy na kontynencie, a mimo to zdarzało się trafić na przeszkody, które okazywały się być nie do pokonania. Olśnienie pojawiło się, jak to zwykle bywa, przypadkiem - gdyby nie prowadzone skrupulatnie obserwacje, zestawienia i analizy, to pewnie bym ją przeoczył.
Psychika zawodników, bo o niej mowa, jest w grze opisana poprzez osiem ukrytych atrybutów: zdolność do adaptacji, ambicję, kontrowersyjność, lojalność, odporność na stres, profesjonalizm, sportowe postępowanie oraz temperament. Ten zestaw uzupełniają cztery bardzo ważne atrybuty widoczne: determinacja, koncentracja, opanowanie i waleczność. Wszystkie określone są w skali 1-20.
Z powyższego zestawu dwa atrybuty nie mają widocznego wpływu na taktykę: adaptacja oraz lojalność, pozostałe dziesięć postaram się omówić możliwie najkrócej.
- Ambicja: Unikajcie zawodników, których ambicja określona została poniżej 5 i uważnie dobierajcie tych z wartością powyżej 15. Mało ambitni gorzej sprawdzają się w sytuacji, kiedy trzeba w meczu odrabiać straty. Są gorszymi skrzydłowymi (nie idą im rajdy z piłką) i - na szczęście - niewielu ich jest w grze. Nadmiernie ambitni (tylko w połączeniu z wysokim temperamentem i kontrowersyjnością!) są bardziej skłonni do niekontrolowanych zachowań, spada im forma po porażkach, w czasie meczu oceny potrafią im spaść z 8 nawet do 5. Wszystkich trudniej na dłużej zatrzymać w zespole.
- Kontrowersyjność: Unikajcie zawodników u których jest większa niż 12. Psują atmosferę w szatni, zawsze mają coś do powiedzenia, gorzej współpracują z zespołem. Nie nadają się na środkowych obrońców, gdyż gorzej znoszą ograniczenie swobody taktycznej.
- Odporność na stres (presję): Podobnie jak w przypadku ambicji: unikajcie zawodników skrajnych (5> i 15<). Mało odporni są bardziej podatni na Wasze nieostrożne komentarze i wypowiedzi, szybciej się zniechęcają, gorzej grają kiedy są obiektem zainteresowania innych drużyn i co najgorsze - dostosowują się do poziomu drużyny. Nie podciągną poziomu meczu, kiedy „nie idzie”. Nie nadają się na napastników, bo częściej wpadają w długie serie bez zdobytych bramek. Najtwardsi psychicznie będą niestety odporni również na Wasze komentarze i próby motywowania.
- Profesjonalizm: Im wyżej tym lepiej, stawiajcie na zawodników z wartością powyżej 10. Mało profesjonalni wolniej się rozwijają na treningu, częściej naruszają przepisy i prawie nie reagują na rozmowy motywacyjne.
- Sportowe zachowanie: Jak wyżej, czyli warto stawiać na piłkarzy ocenionych w tym aspekcie na co najmniej 10. „Niesportowo usposobieni” niechętnie stają się mentorami czy uczniami, a podczas porażek są skłonni do dużych wahań formy oraz częstego naruszania przepisów. Nie nadają się na kapitanów - w trakcie słabego meczu ciągną drużynę w dół. Niestety, gra generuje więcej graczy z atrybutem poniżej 10, więc starajcie się nie mieć w drużynie przynajmniej tych, którzy mają go poniżej poziomu 5.
- Temperament: Unikamy graczy z wartością powyżej 15. Są w gorącej wodzie kąpani, nie nadają się do ścisłego krycia, gry pressingiem i agresywnego odbioru piłki.
- Koncentracja: Atrybut niezbędny dla środkowych obrońców, ale ważny dla całej drużyny, bo od niego zależy jak zawodnik wypełnia polecenia taktyczne w czasie meczu. Bardzo ważny również dla rozgrywających. Kiedy bronimy wyniku w końcówce meczu, warto mieć na ławce dwóch piłkarzy z koncentracją powyżej 15. Nie kupuję piłkarzy u których określono ją poniżej 8.
- Opanowanie: Kluczowe dla zawodników ofensywnych i ci powinni mieć jak najwyższe. Ten atrybut współgra z wykańczaniem akcji i stąd właśnie bierze się skuteczność pod bramką rywali. Mało opanowanych nie warto wyznaczać do wykonywania stałych fragmentów gry.
- Waleczność: Oczywiście przydaje całej drużynie, ale jest najważniejsza dla linii pomocy. Jeżeli skompletujecie drugą linię z piłkarzy o waleczności powyżej 15, będziecie dominować na boisku - praktycznie w każdym meczu.
- Determinacja: W moim mniemaniu najważniejszy taktyczny atrybut w grze, dlatego omawiam go na końcu. Niezbędny do odwrócenia losów meczu. Niezbędny, aby zawodnicy wsłuchiwali się w rozmowy motywacyjne. Wreszcie niezbędny dla graczy środka pola. Jeżeli podczas przerwy skrytykujesz drużynę, zareagują tylko ci, którzy są jednocześnie zdeterminowani i ambitni, a inni puszczą uwagi mimo uszu. Nie mam w drużynie graczy, których determinacja nie sięga 10. Mało zdeterminowani nie nadają się na rozgrywających, czy kapitanów. Nie warto wpuszczać ich też na końcówkę meczu – niczego nie zmienią.
Celowo pomijam ostatni psychologiczny atrybut zawodników, jakim jest ekscentryczność. Dotyczy przede wszystkim pozycji bramkarza – im wyższa jego wartość, tym większe prawdopodobieństwo, że opuści on pole karne i spróbuje swoich sił np. w dryblingu. Zawodnicy z pola nie miewają z reguły ekscentryczności wyższej niż 5. Podsumowując - okazuje się, że profil psychologiczny zawodnika ma ogromny wpływ na to, jak wypełnia on wyznaczone polecenia taktyczne. Jak więc powinna wyglądać psychika zawodnika idealnego? Na przykład tak:
Ambicja: 8–15,
Kontrowersyjność: 1–8,
Odporność na stres: 8–15,
Profesjonalizm: 8–20,
Sportowe zachowanie: 8–20,
Temperament: 1–15,
Koncentracja 8–20,
Opanowanie: 8–20,
Waleczność: 10–20,
Determinacja: 10-20.
Celowo nie podaję dokładnych wartości atrybutów, bo nie chodzi o tworzenie supermena, ale o znalezienie zawodników użytecznych na potrzeby taktyki. Zapewniam, że tak utworzony filtr poszukiwań zapewni Wam, nawet na niewielkiej bazie danych, kilkuset wartościowych zawodników na wszystkich pozycjach. Ponadto, większej koncentracji wymagać powinniśmy od obrońców, waleczności od pomocników i opanowania od napastników. W efekcie otrzymujemy zdeterminowaną i ambitną drużynę, walczącą w każdym meczu, reagującą na polecenia i rozmowy motywacyjne, grającą zespołowo i do końca. Nie piszę o dwóch pozostałych, ukrytych atrybutach: ważnych meczach i regularności, bo nie mają żadnych związków z taktyką. Ich wysokość przekłada się na grę zawodnika i tyle. Ale przed nami najlepsze...
POSZUKIWANIA
Jak odnaleźć takich zawodników, skoro część wymienionych wyżej atrybutów jest ukryta? Najprostszym rozwiązaniem jest użycie FM Genie Scouta 2008 i w zasadzie problem rozwiązany – odpowiednio ustawiony filtr znajdzie nam odpowiednich piłkarzy. Jest jednak, w co uparcie wierzę, rzesza graczy podobnych do mnie, nie używających takich narzędzi podczas rozgrywki, więc zdani jesteśmy na to, co w futbolu najpiękniejsze: na intuicję. I od razu uprzedzam zarzut hipokryzji - podczas mojej kariery przytoczonej we wstępie, nie wspomagałem się zewnętrznymi programami. Opisy atrybutów i wyciągnięte z tego wnioski, pochodzą z analizy przeprowadzonej już po zakończonym teście. Użyłem wówczas FM Genie Scouta do wszystkich zapisanych stanów gry i porównałem rzeczywistą wysokość ukrytych atrybutów z moimi przypuszczeniami. Istnieje jednak sposób, aby odnaleźć takich zawodników bez pomocy z zewnątrz. Otóż, kluczowe jest posiadanie co najmniej dwóch, dobrych scoutów, przy czym powinni się różnić od siebie dwoma atrybutami:
- pierwszy powinien charakteryzować się wysoką umiejętnością oceny potencjału gracza i pracą z juniorami - nazwijmy go Scoutem Potencjału,
- drugi zaś wysoką umiejętnością oceny umiejętności gracza i treningiem psychicznym (mentalnością) - nazwijmy go Scoutem Umiejętności.
Dzięki temu istnieje szansa, że ich raporty będą się nieco różniły i wzajemnie uzupełniały. Niestety, w większości przypadków w FM-ie, otrzymujemy właściwie identyczne sprawozdania od wszystkich scoutów na temat jednego zawodnika. Oczywiście im lepszy fachowiec tym raport dokładniejszy, ale to już przecież wiecie. Potem jest już z górki - wyszukujemy zawodnika poprzez filtr jego widocznych w grze i pożądanych przez nas atrybutów, po czym zlecamy naszemu Scoutowi Potencjału obserwację przez 3 mecze. Otrzymujemy raport, w którym, rzecz jasna prócz czysto piłkarskich informacji, otrzymujemy również garść wiedzy o jego mentalności i psychice. Jeżeli w dalszym ciągu zapowiada się interesująco, poddajemy go do obserwacji Scouta Umiejętności - również w trzech kolejnych spotkaniach. W wyniku takiej działalności powinniśmy uzyskać pogłębiony raport, uzupełniony dodatkowymi informacjami o psychice zawodnika, którym się interesujemy.
Jeżeli piłkarz w dalszym ciągu zdaje się spełniać nasze oczekiwania, resztę pracy musimy wykonać sami. W jego profilu sprawdzamy opis osobowości oraz oceny w ostatnich meczach - daje to pewien obraz stabilności formy. Zwracamy szczególną uwagę na ważne mecze: pucharowe, te z największymi rywalami oraz najsilniejszymi drużynami w lidze. Z postawy zawodnika w takich spotkaniach można wnioskować o jego kilku dodatkowych cechach: umiejętności gry w meczach o stawkę, odporności na stres i ambicję; po ilości fauli, otrzymanych kartkach, celnych podaniach można wnioskować o jego profesjonalizmie, sportowym zachowaniu, kontrowersyjności i temperamencie. Rzecz jasna, bierzemy tu pod uwagę dane statystyczne a nie pojedyncze oceny, bo każdy mecz - jak wiemy - może być wyjątkową historią. Przy tak szczegółowej analizie, minimalizujemy ryzyko „wpadki transferowej” do rozsądnego minimum. Potem pozostaje już tylko poddawać zawodnika kolejnym próbom - już we własnej drużynie - oraz eliminować nietrafione mimo wszystko jednostki.
Kierując się takimi zasadami, udało mi się zgromadzić w drużynie zawodników o pożądanych cechach, którzy nawet w starciu ze wspomnianą Benficą czy Valencią stawali na wysokości zadania i, co najważniejsze, pozwolili poprowadzić się do wymarzonych sukcesów.
Będąc świadomym najczęstszych pytań, które do mnie trafiają, zamieszczam poniżej ekran używanej przeze mnie taktyki wraz z aktualnym składem. Życzę wielu sukcesów.
Uwaga! Niniejszy artykuł został opracowany w oparciu o wersję FM 2008 i zawarte w nim wnioski odnoszą się także do tej wersji gry.
Słowa kluczowe:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ