Chciejstwo! Wybory 2006 – jedno wielkie chciejstwo, połączone ze stekiem kłamstw i banalnych obietnic. Wybierzcie mnie, jestem najlepszym i najuczciwszym kandydatem! Parada karierowiczów, ludzi z przypadku i pomyleńców spragnionych medialnego rozgłosu, znających się na wszystkim i na niczym. I to wszystko w Polsce. Nasza największa wada? To nie lenistwo, brak zaangażowania i inicjatywy, czy niechlujstwo. Nasza największa wada to chciejstwo! Chcemy więcej zasiłków, dodatków, premii. Chcemy Polski na Mistrzostwach Europy, chcemy Kubicy na podium, Małysza z Kryształową Kulą. Beznadziejnie przygotowane siatkarki jadą na Mistrzostwa Świata – chcemy medalu! Wańkowicz wiedział co robi, tłumacząc angielskie „wishful thinking” na jakże polskie – chciejstwo. Wszyscy czegoś chcą... Te pobożne życzenia, bez odrobiny realizmu. Janas na Mistrzostwach Świata i może ćwierćfinał... Co roku „prawie” Liga Mistrzów, na każdej Olimpiadzie "prawie" grad medali... Tylko kto to ma zrobić? Po co te rozbudzone nadzieje? Po co to chciejstwo?
Dziwna ta nasza wada. Jak na naród po takich przejściach, powinniśmy twardo stać na ziemi, wiedzieć co można, a czego nie. A tutaj ciągłe marzenia i złudne pragnienia. I gdy trochę wrócimy do rzeczywistości, nagle taka Polska wygrywa z Portugalią i wszystko od nowa. I znowu czegoś chcemy. I ja też...
Chciałbym, aby wreszcie programiści dali mi w FM-ie do dyspozycji jakiś prosty ekran, który pozwoliłby mi ustawić zawodników przy stałych fragmentach gry. Wyobraźnia szwankuje i to „widzenie” w powietrzu moich kopaczy na krótkim słupku, na skraju pola karnego czy przy bramkarzu coraz bardziej zawodzi. Chciałbym, aby ktoś mi powiedział czemu przegrywam mecze – jakiś raport, wnioski. Bo same statystyki są nieraz bezwartościowe i zamiast pomóc utwierdzają mnie w przekonaniu, że przegrałem przez czystą złośliwość silnika meczowego. Chciałbym móc obejrzeć same bramki (ewentualnie tylko celne strzały) w trakcie meczu, a nie „kluczowe” akcje, których nieraz jest za dużo, a przy meczach o pietruszkę po prostu nudzą. I żeby transfery były ciekawsze, więcej spekulacji, a zwłaszcza bardziej rozbudowane rozmowy z zawodnikiem (choćby możliwość podpisania umowy z opcją przedłużenia na kolejny rok). I chciałbym więcej powtórek i zbliżeń najciekawszych akcji (bo o 3D nie wspominam), i mnie – kółeczko – jako menedżera na ławce rezerwowych, a jeszcze żeby asystent sugerował zmiany w składzie przed meczem. No i nie mówię o porównaniach zawodników, bo dalej nie wiem, kto lepszy. Chciałbym szkółki piłkarskiej, zawodników, którzy sami proszą o zmiane w trakcie meczu, podsumowania tygodnia/miesiąca w lidze (coś jak obecne podsumowanie okresu transferowego, tylko w bardziej rozbudowanej formie - wyróżniający się gracz, udany debiut itp.). I chciałbym jeszcze... Hm, a co Wy byście chcieli zobaczyć w FM-ie?
Za kilkanaście minut Polska gra z Belgią. Czy wygra? Może. Choć wolałbym nie (może dlatego, że patriotą nie jestem). Bo jak wygramy, to chciejstwo osiągnie apogeum i wielu będzie już prorokować z kim zagramy na ME. Warto zejść na ziemię. Chciałbym po prostu zobaczyć dobry mecz. Czego sobie i Wam życzę.
Słowa kluczowe:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ