Cristiano Ronaldo w Realu Madryt, Roger w Ajaksie Amsterdam czy Samuel Eto’o w Kuruwczi Taszkient… Świat piłki nożnej od zawsze żyje plotkami na temat przyszłości piłkarzy. Bez takich spekulacji okno transferowe znacznie straciłoby na wartości.

Na jednym z popularnych blogów ukazała się informacja, że przyczyną znacznego wzrostu rozwodów w stolicy Wielkiej Brytanii może być Football Manager. Kiedy dyskusja przeniosła się na Forum SI postanowiłem przyjrzeć się jej bliżej.

Kiedy cała społeczność z drżeniem rąk wyczekuje 3 dnia września i pierwszych oficjalnych informacji na temat rozwoju serii, pewna mała grupa specjalistów postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce.

Kolejne newsy, felietony i wypowiedzi w Suflerze dały nam pewien obraz tego, czego oczekują gracze od FM-a w wersji 2009. Aby nie było wątpliwości, na forum SI zakończyło się właśnie głosowanie, w którym każdy mógł wyrazić swoje zdanie.

Podczas gdy Sports Interactive milczy jak grób w sprawie nowinek w Football Managerze, my postanowiliśmy wsłuchać się w informacje płynące bardziej nieoficjalnymi kanałami, ponieważ znane są przypadki, gdy te źródła okazywały się być wiarygodnymi.

Jeszcze nieco ponad rok temu czołowi programiści Sports Interactive zapewniali, że wprowadzenie trybu 3D do Football Managera raczej nigdy nie będzie rozważane. Dziś te zapowiedzi się zdezaktualizowały i nie jest już to takie oczywiste.

Fani Football Managera z niecierpliwością oczekują wieści z Wysp Brytyjskich na temat nowej wersji gry oznaczonej liczbą 2009. Sports Interactive do późnego lata będzie skrywać informacje o nowościach, a nam do tego czasu pozostaną tylko spekulacje.

Tuż po premierze jednej wersji Football Managera rozpoczyna się oczekiwanie na nowinki, jakie mają pojawić się następnej odsłonie gry. A twórcy zwykle trzymają nas w niepewności dobrych kilka miesięcy. Tak też ma być tym razem...

Nie ulega wątpliwości, że Football Manager Live to projekt, któremu SI poświęca mnóstwo uwagi, obecnie chyba nawet więcej niż kolejnej wersji standardowego FM-a. Jednak napływ oficjalnych informacji w obu przypadkach podobny, czyli żaden.