Najnowsza odsłona Football Managera będzie już trzecią, w której ujrzymy tryb 3D - najwyższa pora, aby zaprezentował on pełnię swoich możliwości. Czy tak rzeczywiście będzie? Przekonajcie się sami!

Pierwsze głosy na ten temat pojawiły się już niedługo po premierze, jednak do dnia dzisiejszego problem nie został rozwiązany. Czarny ekran zamiast boiska w trakcie meczu lub po wykonaniu zrzutu ekranu w trybie 3D od miesięcy prześladuje graczy.

Nieco ponad miesiąc temu prezentowaliśmy Wam zdjęcia przygotowywanego trybu 3D, który już niedługo ujrzymy w FM Live. Dziś wiemy o nim znacznie więcej, a wszystko dzięki kolejnemu wpisowi na oficjalnym blogu twórców i pierwszemu materiałowi wideo!

Wprowadzenie trybu 3D przez twórców FM-a okraszone zostało wieloma dyskusjami, wyszukiwaniami „za” i „przeciw”, a także sprzecznymi sygnałami już po samej premierze wersji 2009. Teraz to nadal kontrowersyjne rozwiązanie ma trafić również do FM Live.

Ostatnio sporo się działo – poznaliśmy datę wydania dema FM 2010 oraz pojawił się jego oficjalny trailer. Szef SI nie spuszcza jednak z tonu i tym razem przedstawia nam różne sposoby na instalację gry oraz dwa nowe filmiki prezentujące tryb 3D.

Debiut trzeciego wymiaru w grach z serii Football Manager wypadł średnio – z jakości grafiki niezadowolonych było wielu fanów. Wiadomym było jednak, że jest to element rozwojowy. Dziś możemy już ten rozwój zobaczyć na własne oczy!

Wprowadzenie trójwymiarowego widoku meczu w FM-ie część fanów postulowała od lat, inni zaś byli temu od równie dawna przeciwni. Koniec końców SI zdecydowało się na ten bądź co bądź spory krok w przód w kwestii wyglądu gry. Co z tego wynikło?

Serwis ShortList.com najpierw zaserwował nam kilka screenshotów przedstawiających mecz z różnych dostępnych w Football Managerze 2009 kamer, a dzisiaj te statyczne obrazy ożywił publikując zapis wideo z rozgrywanego w grze spotkania.

Tryb 3D w najnowszym FM-ie, anonsowany jako największa rewolucja w całym cyklu CM/FM, budzi nadzieję, lecz także wielkie obawy. Jak będzie wyglądał? Głos w tej sprawie zabrał teraz sam Paul Collyer. Wiemy już na pewno, że fajerwerków nie będzie...