Od kilku lat twórcy bazy danych Football Managera mają możliwość dodania piłkarzom w grze pewnych zagrań i akcji, które są dla nich charakterystyczne w rzeczywistości. Niestety, rożnie bywało z funkcjonalnością tej opcji, jak jest teraz?

Diabeł tkwi w szczegółach – proste sformułowanie, ale doskonale oddające klimat i magię serii Football Manager. Dlatego na moment oderwijmy się od bugów i pomysłów na nowego FM-a i przypatrzmy się... okładce!

Na postawę piłkarza na boisku składa się wiele czynników - począwszy od morale, przez formę, aż po samopoczucie. Często demotywująco działa na nich zła atmosfera w zespole czy też niepokojące spekulacje transferowe. Czy podobnie jest w FM-ie?

W ostatnią sobotę miało miejsce bardzo ważne wydarzenie w, nie tak znowu długiej, historii zespołu AFC Wimbledon. Ta niemal od zawsze związana ze Sports Interactive drużyna awansowała bowiem do Blue Square Conference South!

Ostatnimi czasy na CM Revolution serwujemy Wam dużo najróżniejszych tekstów. Felieton goni felieton, poradnik taktyczny Brudasa bije rekordy "oglądalności". Czas na chwilę relaksu i kilka minut z... film(iki)em.

Ciekawiło Was kiedyś, co robią bankowcy po godzinach? Nie? Nas także. Ale okazuje się, że grają w Football Managera!

Przychodzimy do nowego klubu. Oglądamy skład, sprawdzamy finanse i tworzymy wizję zespołu. Lecz czasami pomysł planu rozwoju po prostu nie chce przyjść. Może warto wtedy przeczytać poradnik?

Od dawna wiadomo, że Football Manager ma rzeszę naprawdę oddanych fanów, którzy tworzą masę dodatków do ukochanej gry. Nowatorskim pomysłem stało się ukazanie pierwszego w historii fanzinu na temat tej gry.

Kolejne wykonanie "I will survive"? "Ale to już było" - chciałoby się rzec, cytując przy tej okazji kolejny odgrzewany kotlet fonograficzny. Szkoda czasu? Nic bardziej mylnego! Czyżby eFeManiacy doczekali się hymnu?

Z Czuba jest znane z tego, że ma w czubie wszystko i wszystkich. Tym razem podeszli z jakże to znanym zwichrzonym podejściem do samego Football Managera i odkryli coś niebywałego, coś co się nie śniło nawet najstarszym góralom na mazurskich łąkach.